Partnerzy serwisu:
Polityka i prawo

UE kontratakuje: Wpływ ceł wyrównawczych na import chińskich pojazdów elektrycznych

Dalej Wstecz
Data publikacji:
06-07-2024
Ostatnia modyfikacja:
02-07-2024
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
Visegrad Insight - Fundacja Res Publica

Podziel się ze znajomymi:

POLITYKA I PRAWO
UE kontratakuje: Wpływ ceł wyrównawczych na import chińskich pojazdów elektrycznych
fot. Chuttersnap/Unsplash
Komisja Europejska ogłosiła wprowadzenie ceł wyrównawczych na import pojazdów elektrycznych z Chin. Rozwiązanie to wyłoni zwycięzców i przegranych, a docelowo doprowadzi do otwarcia nowych fabryk pojazdów elektrycznych w Europie.

W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska (KE) ogłosiła cła wyrównawcze, które nałoży na firmy motoryzacyjne importujące pojazdy elektryczne z Chin.

Trwające rok badanie przeprowadzone przez europejskich analityków wykazało, że producenci samochodów otrzymują wsparcie finansowe od rządu wykraczające poza zasady Światowej Organizacji Handlu, co działa na niekorzyść europejskich producentów.

Chiny zareagują, to pewne, ale czy doprowadzi to do eskalacji wojny handlowej?

Elektryczne cła wyrównawcze

Struktura ceł wyrównawczych jest dość zaskakująca i ambitna. Dwóch chińskich producentów samochodów otrzymało cła dostosowane do ich potrzeb, ponieważ współpracowali z Komisją i w przejrzysty sposób udokumentowali poziom otrzymanego wsparcia ze strony państwa.

Największy chiński producent samochodów, BYD, który planuje otworzyć fabrykę pojazdów elektrycznych w Szeged na Węgrzech w ciągu najbliższych trzech lat, zostanie obłożony cłem w wysokości 17%. Inny producent samochodów, Geely, zostanie obłożony cłem w wysokości 20%.

Dla porównania, państwowy chiński producent samochodów SAIC, który stosuje nieprzejrzyste praktyki, zostanie obłożony cłem w wysokości 38%, ponieważ odmówił współpracy. Prawie wszyscy pozostali producenci samochodów otrzymają cło w wysokości 21%, co zostało obliczone jako średnie wsparcie ze strony państwa.

Cła wyrównawcze w wysokości 38% są bardzo rzadkie i zazwyczaj mieszczą się w przedziale od 15% do 25%. Z drugiej strony, są one nadal znacznie niższe niż te nałożone przez Stany Zjednoczone na chińskich producentów samochodów - pełne 100%.

Należy podkreślić, że w swojej analizie KE nie dokonała rozróżnienia między chińskimi i europejskimi producentami.

Na przykład producent samochodów BMW, który produkuje pojazdy w Chinach, a także dostarcza je na rynek europejski, zostanie objęty cłem w wysokości 21% (współpracował), to samo dotyczy amerykańskich Tesli produkowanych w Szanghaju (Tesla natychmiast złożyła wniosek o indywidualną ponowną ocenę). Z drugiej strony Volkswagen, który produkuje Cupra Tavascan w Chinach - model specjalnie na rynek europejski - otrzyma 38% cło, ponieważ najwyraźniej nie współpracował.

KE zdecydowała się nałożyć cła na wszystkie firmy motoryzacyjne, ponieważ stwierdzono, że wsparcie państwa jest udzielane nie tylko konkretnym producentom samochodów, ale dotowany jest cały łańcuch dostaw. Od rafinacji litu, przez produkcję ogniw akumulatorowych, po transport do Europy, chińscy producenci otrzymują wsparcie państwa na każdym etapie.

Każdy lokalny producent samochodów korzysta z tych dotacji.

Jak to wpłynie na producentów samochodów?

BYD, który obłożony został najniższymi cłami, będzie oferował samochody w cenie poniżej 20 000 euro, co stawia go w korzystnej pozycji w UE, ponieważ jego pojazdy elektryczne pozostaną znacznie tańsze niż europejska konkurencja, nawet po nałożeniu ceł. Czyni to BYD zdecydowanym zwycięzcą, zagrażającym produkcji tańszych pojazdów elektrycznych przez europejskich producentów.

Ponadto BYD jest pierwszym chińskim producentem samochodów, który zbudował fabrykę w Europie, zwalniając ją z ceł i prawdopodobnie umacniając swoją dominację. Podobnie Geely, które jest właścicielem Volvo i podlega niższym cłom, znajduje się w lepszej pozycji umożliwiającej dalszy eksport do Europy.

Z drugiej strony jest SAIC, drugi co do wielkości producent pojazdów elektrycznych w Chinach, który zmierzy się z najwyższymi cłami i obecnie nie planuje produkcji w Europie. SAIC jest silnie uzależniony od eksportu do Europy, więc nowe cła prawdopodobnie znacząco zaszkodzą jego pozycji i zyskom. Dlatego też analitycy spodziewają się silnej reakcji ze strony chińskiego rządu.

Trudno jednak przewidzieć, jak cła wyrównawcze wpłyną na europejskich producentów. Z jednej strony powinni oni być w stanie lepiej radzić sobie z konkurencją cenową, ale z drugiej strony wielu z nich jest zależnych od chińskiego rynku, który może zostać częściowo zamknięty, jeśli Pekin zdecyduje się na podjęcie działań odwetowych.

Niemniej jednak same cła mogą nie wystarczyć europejskim producentom samochodów, jeśli nie zainwestują oni znacząco w badania i rozwój. Chińscy producenci samochodów prześcigają ich nie tylko w zakresie cen i jakości baterii, ale także oprogramowania i wyposażenia cyfrowego samochodów. Europejskie konglomeraty nie tylko błędnie założyły, że elektromobilność się nie przyjmie, ale Europa wciąż pozostaje w tyle za innymi regionami pod względem inwestycji.

Inny precedens można zaobserwować w Stanach Zjednoczonych. General Motors otrzymał miliardowe ulgi podatkowe oraz ochronę przed chińską konkurencją w postaci wspomnianych 100% ceł importowych na chińskie samochody.

Zamiast jednak wykorzystać sytuację do dogonienia chińskich rywali, zarząd zdecydował, że nadszedł czas, aby podnieść cenę akcji firmy i zainwestować 6 miliardów dolarów w wykup akcji.

Europa Środkowo-Wschodnia skorzysta na obchodzeniu ceł
Czy można w jakiś sposób obejść cła?

Z pewnością istnieje kilka opcji. Niektóre firmy skupią się na imporcie hybryd, które nie podlegają cłom. Inne będą rozwijać produkcję w Europie, albo niezależnie, jak BYD, albo poprzez spółki joint venture z europejskimi partnerami, jak w przypadku współpracy między Stellantis i chińską firmą Leapmotors w Polsce.

Trzecim sposobem może być licencjonowanie, w ramach którego europejski producent samochodów produkuje pojazdy elektryczne dla swoich chińskich partnerów, co Geely planuje zrobić z polskim państwowym producentem samochodów ElectroMobility.

Niezależnie od tego, czy chińscy producenci zdecydują się na współpracę z europejskimi producentami samochodów, licencjonowanie lub budowę własnej fabryki samochodów, wszystkie trzy opcje mają wspólny mianownik: lokalizację.

Mówiąc dokładniej, zdecydowana większość nowo ogłoszonych przedsięwzięć koncentruje się w Europie Środkowo-Wschodniej, a mianowicie na Węgrzech, Polsce i Słowacji. W związku z tym "obejście" ceł poprzez lokalizację produkcji może, wbrew intuicji, mieć pozytywny wpływ, ponieważ stworzy nowe miejsca pracy w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Co być może nawet ważniejsze, przyniosłoby to również najnowsze technologie i procesy produkcyjne z Chin do Europy.

To paradoksalnie powtórzyłoby sytuację z lat 80-tych i 90-tych, kiedy zaawansowany technologicznie producent samochodów przybył na mniej rozwinięty rynek i zaczął wykorzystywać najnowsze technologie w produkcji samochodów we współpracy z lokalnym producentem samochodów. Krajowy producent samochodów jest odpowiedzialny za sprzedaż, marketing, komunikację z lokalnymi władzami i obsługę posprzedażną. Zagraniczny producent samochodów zapewnia know-how, inżynierów, procesy i inwestycje.

Po czterech dekadach Europejczycy i Chińczycy odwrócili role.

Europa Środkowo-Wschodnia jest gotowa na przyjęcie dużej liczby bezpośrednich inwestycji zagranicznych, skorzystanie z transferu technologii i umocnienie swojej roli jako potęgi w produkcji samochodów. Podczas gdy lokalni politycy są entuzjastycznie nastawieni do chińskich inwestycji, dopiero czas pokaże, czy pójdą za chińskim przykładem i wykorzystają okazję do podniesienia pozycji swojego kraju w łańcuchu wartości.

Szybkie rozszerzenie chińskich łańcuchów wartości pojazdów elektrycznych na region Europy Środkowo-Wschodniej wiąże się nie tylko z szansami, ale i wyzwaniami. Pogłębienie zależności producentów samochodów z Europy Środkowo-Wschodniej od dostaw półproduktów z Chin narazi ich na zagrożenia geopolityczne, począwszy od zakłóceń transportu po wykorzystywanie handlu jako broni przez suwerennych aktorów.

Trzy lata temu Chiny wykorzystały zależność eksportową europejskiego przemysłu motoryzacyjnego od swojego rynku, aby wywrzeć presję na Litwę; obecny wzrost chińskiej produkcji pojazdów elektrycznych w regionie zwiększa zależność importową, którą można wykorzystać w podobny sposób. Takie działanie nie jest jedynie teoretyczną możliwością, a raczej staje się standardowym narzędziem w zestawie narzędzi ekonomicznych Chin, o czym świadczą niedawne ograniczenia eksportu galu i germanu.

Możliwości, a zwłaszcza wyzwania wynikające z szybkiego wkraczania chińskich producentów pojazdów elektrycznych do Europy powinny służyć jako sygnał ostrzegawczy zarówno dla europejskich polityków, jak i producentów, aby poważnie potraktowali inwestycje w produkcję, badania i rozwój pojazdów elektrycznych. Inne europejskie branże, od producentów samolotów po przemysł chemiczny, również powinny uważnie obserwować sytuację.

Tekst ukazał się w języku angielskim na Visegrad Insight.

Martin Šebeňa jest głównym ekonomistą w Środkowoeuropejskim Instytucie Studiów Azjatyckich (CEIAS).
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Pozostałe z wątku:

Z elektryfikacją logistyka musi poradzić sobie sama

Intermodal i logistyka

Z elektryfikacją logistyka musi poradzić sobie sama

Krzysztof Oflakowski 02 czerwca 2024

Electromobility Poland ma nowego prezesa

Biznes i przemysł

Mirbud ma budować fabrykę Izery

Biznes i przemysł

Zobacz również:

Ten przepis nie zadziałał. Będzie wycofany

Polityka i prawo

Ten przepis nie zadziałał. Będzie wycofany

ep. 30 kwietnia 2024

Bezemisyjne ciężarówki będą dłuższe i cięższe?

Polityka i prawo

Rząd wskazuje inwestycje z uproszczoną procedurą środowiskową

Polityka i prawo

Pozostałe z wątku:

Z elektryfikacją logistyka musi poradzić sobie sama

Intermodal i logistyka

Z elektryfikacją logistyka musi poradzić sobie sama

Krzysztof Oflakowski 02 czerwca 2024

Electromobility Poland ma nowego prezesa

Biznes i przemysł

Mirbud ma budować fabrykę Izery

Biznes i przemysł

Zobacz również:

Ten przepis nie zadziałał. Będzie wycofany

Polityka i prawo

Ten przepis nie zadziałał. Będzie wycofany

ep. 30 kwietnia 2024

Bezemisyjne ciężarówki będą dłuższe i cięższe?

Polityka i prawo

Rząd wskazuje inwestycje z uproszczoną procedurą środowiskową

Polityka i prawo

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5