Rząd rozszerza stan klęski żywiołowej na kolejne powiaty

Ostatnich dni przyniosły największą falę powodzi w kraju od słynnej powodzi tysiąclecia, która miała miejsce w 1997 roku. Gigantyczne ulewy, które sprowadził do Europy Środkowej niż genueński Boris, spowodowały szereg podtopień w południowej i południowo-zachodniej części Polski, na skutek których liczne miejscowości, w tym miasta, znalazły się w większości lub wręcz w całości pod wodą. Najbardziej poszkodowane są tereny położone w południowych częściach województw dolnośląskiego i opolskiego.

Jak informowaliśmy na łamach “Rynku Infrastruktury” na początku tygodnia, w związku z zaistniałą sytuacją rząd podjął decyzję o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej, co może umożliwić przyspieszenie podejmowania decyzji i usprawnić procesy ewakuacyjne w zalanych obszarach. Od dziś będzie on obowiązywał w kolejnych czterech powiatach w województwie dolnośląskim. Mowa o powiatach bolesławieckim, jaworskim, legnickim i złotoryjskim.

Stan klęski żywiołowej na Dolnym Śląsku wciąż będzie obowiązywał w powiatach dzierżoniowskim, kamiennogórskim, karkonoskim, kłodzkim, lubańskim, lwóweckim, świdnickim, wałbrzyskim i ząbkowickim oraz w dwóch miastach na prawach powiatu – Wałbrzychu i Jeleniej Górze. W województwie opolskim ma natomiast w dalszym ciągu obowiązywać w powiatach brzeskim, głubczyckim, kędzierzyńsko-kozielskim, nyskim, opolskim, prudnickim oraz w gminie Strzeleczki w powiecie krapkowickim. Z kolei w województwie śląskim jest utrzymywany na terenie powiatów bielskiego, cieszyńskiego, pszczyńskiego i raciborskiego oraz w mieście na prawach powiatu Bielsko-Biała.

Ponadto w rozporządzeniu rządu wprowadzono obowiązek stosowania określonych środków zapewniających ochronę środowiska w zakresie zbierania, transportu lub przetwarzania odpadów pochodzących z określonego obszaru. – Stan klęski żywiołowej skutkuje wytworzeniem istotnych mas odpadów, których bieżące zagospodarowanie wykracza poza dostępne zasoby organizacyjne dostosowane do prowadzenia działalności w zwyczajnych warunkach – uzasadnił zmiany rząd.

Przedwczoraj dzięki wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej możliwe było przejęcie przez nadbryg. Michała Kamienieckiego, warmińsko-mazurskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej, odpowiedzialności za zarządzanie kryzysowe w gminach Lądek-Zdrój i Stronie Śląskie. Gminy te stały się bowiem niezdolne do realizacji swoich zadań w tym zakresie z uwagi na rozległe zniszczenia systemów łączności. Decyzję o zawieszeniu części uprawnień burmistrzów podjął minister spraw wewnętrznych i administracji – na wniosek wojewody dolnośląskiego i po konsultacji z premierem.