Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła informację o wynikach kontroli, która została zrealizowana w odniesieniu do projektu budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską przez przekop Mierzei Wiślanej. Kontrolerzy uważają, że projekt jest nieuzasadniony ekonomicznie i źle przygotowany, wskazując na wysokie koszty jego realizacji przy nikłych. Zarzuty odpiera wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk.
Budowa drogi wodnej do portu morskiego w Elblągu wraz z przekopem Mierzei Wiślanej była jedną ze sztandarowych obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości w odniesieniu do rozwoju infrastruktury transportowej. Choć inwestycja do dziś nie została w pełni ukończona, co wynika m.in. ze sporu między administracją rządową a samorządem miejskim Elbląga o finansowanie realizacji prac pogłębiarskich w kanale portowym, wzbudza od początku ogromne kontrowersje. Jej zwolennicy wskazują na korzyści ekonomiczne dla Elbląga i okolic, a także zapewnienie swobody żeglugi, co wcześniej nie było możliwe z powodu stanowiska Federacji Rosyjskiej – jednostki z Elbląga wypływające na morze musiały przejść przez Cieśninę Piławską. Z kolei przeciwnicy kontrargumentowali, że rzeczony projekt ma charakter czysto polityczny i nigdy nie będzie opłacalny ekonomicznie.
Kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli zdają się podzielać stanowisko przeciwników inwestycji. Ich zdaniem zarówno minister właściwy do spraw gospodarki morskiej oraz dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni dopuścili się szeregu nadużyć. NIK wskazuje, że budżet projektu, pierwotnie określony na 880 mln zł, zdążył już wzrosnąć o 125%, przekraczając 2 mld zł. Tak duży wzrost kosztów spowodował, że projekt przestał być opłacalny ekonomicznie. Dodatkowo brak porozumienia między rządem a władzami Elbląga spowodował, że jednostki o 4,5-metrowym zanurzeniu nadal nie mogą wejść do elbląskiego portu morskiego, przez co jego wykorzystanie pozostaje minimalne.
NIK: Nierzetelnie opracowane założenia projektu
Według NIK poważne błędy zostały popełnione już na etapie planowania – przyjęty przez rząd w 2016 roku program wieloletni nie uwzględniał zadań niezbędnych do uzyskania przez elbląski port morski odpowiednich zdolności przeładunkowych. Kontrolerzy wykazali, że program został oparty o nierzetelnie opracowane przez Urząd Morski w Gdyni założenia, w ramach których nie uwzględniono faktycznych potrzeb finansowych i rzeczowych w ramach planowanego przedsięwzięcia. NIK wskazuje, że minister właściwy do spraw gospodarki morskiej miał tego świadomość, jednak nie poinformował Rady Ministrów o “przekroczeniu pułapu opłacalności”.
NIK zauważa, że nieprawidłowości było znacznie więcej – dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni miał przekroczyć posiadane upoważnienie do zaciągania zobowiązań finansowych o blisko 158 mln zł, co miało stanowić naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Natomiast minister według NIK miał nie tylko nie zapobiegać nadmiernym wydatkom, przekraczającym obowiązujący w danym momencie budżet projektu, ale akceptować ów stan rzeczy. NIK wskazuje także, że minister nie egzekwował sprawozdań w sprawie realizacji projektu. Zarzutów wobec administracji rządowej w odniesieniu do budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany i Zatokę Gdańską jest znacznie więcej. Dotyczą one choćby nieprawidłowości w wykonaniu dokumentacji przetargowych, czy pełnieniu nadzoru nad realizacją poszczególnych inwestycji.
Jest odpowiedź Marka Gróbarczyka
– Kluczowym uzasadnieniem realizacji inwestycji w budowę drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską jest bezpieczeństwo państwa polskiego. Najwyższa Izba Kontroli nie przywiązuje jednak wagi do tej kwestii, skupiając się wyłącznie na aspektach ekonomicznych, nawet w czasie zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę – odpiera zarzuty wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk, pełniący wcześniej funkcję ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. NIK wskazała jednak w raporcie, że istotny interes bezpieczeństwa państwa nie może być usprawiedliwieniem dla wydatkowania środków publicznych w sposób wątpliwy co do jego legalności i rzetelności.
Zdaniem wiceministra Gróbarczyka termin i doraźny tryb kontroli NIK wskazują na jej polityczny charakter. – Wątpliwym wydaje się również ocenianie opłacalności inwestycji, zanim zostanie ona ukończona – dodaje Marek Gróbarczyk, zwracając uwagę, że dzięki jego “adekwatnym, skutecznym i efektywnym” decyzjom udało się zakończyć realizację większości komponentów projektu, przede wszystkim samego przekopu, a także mostu obrotowego w Nowakowie, odcinka drogi wodnej na Zalewie Wiślanym i jego fragmentu na rzece Elbląg.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.