Zainteresowanie eksportem do Ukrainy i udziałem w procesie odbudowy tego kraju wyraziło ponad 2,5 tys. polskich firm. Najwięcej – 35 proc. – to przedsiębiorstwa z branży budowlanej. Na co mogą liczyć przedsiębiorcy ubiegający się o zlecenia za wschodnią granicą?
W ubiegłym tygodniu minister rozwoju i technologii Waldemar Buda powiedział, że „mamy na piśmie” to, że
polskie firmy będą preferowane przy odbudowie Ukrainy. Odwołał się przy tym do memorandum o współpracy w odbudowie podpisanego 5 kwietnia tego roku, podczas wizyty w Polsce prezydenta Ukrainy – Wołodymyra Zełeńskiego. Jego stronami są MRiT oraz Ministerstwo Rozwoju Wspólnot, Terytoriów i Infrastruktury Ukrainy.
Na co faktycznie będą mogli liczyć przedsiębiorcy? Jak informuje ministerstwo, w podpisanym memorandum, strona ukraińska zobowiązała się do przekazywania stronie polskiej cyklicznych informacji o planach i projektach, w tym ogłoszonych przetargach, realizowanych w ramach Narodowego Programu Odbudowy Ukrainy. Informacje te mają dotyczyć zarówno projektów centralnych, jak i ogłaszanych przez organy administracji regionalnej. Z kolei Polska będzie udzielać stronie ukraińskiej informacji o polskich przedsiębiorstwach z różnych branż zainteresowanych udziałem w odbudowie Ukrainy.
W memorandum przewidziano także współpracę pomiędzy Polską Agencją Inwestycji i Handlu, dysponującą bazą polskich firm zainteresowanych udziałem w projektach odbudowy Ukrainy, a ukraińskimi instytucjami i agencjami wskazanymi przez Ministerstwo Rozwoju Wspólnot, Terytoriów i Infrastruktury Ukrainy, w tym Państwową Agencją Odbudowy i Rozwoju Infrastruktury Ukrainy. To ta ostatnia instytucja jest odpowiedzialna za koordynację procesu związanego z odbudową Ukrainy po wojnie.
5 lipca w Kijowie wznowiło działalność Zagraniczne Biuro Handlowe Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. To ono będzie się zajmowało bieżącą współpracą w zakresie udziału polskich przedsiębiorstw w odbudowie Ukrainy.
Memorandum zakłada również wymianę doświadczeń, dobrych praktyk i informacji, w tym dotyczących prawa budowlanego. Przypomnijmy, wiosną z inicjatywy szefa GDDKiA, Tomasza Żuchowskiego,
zapadła decyzja o utworzeniu zespołu roboczego ds. pomocy Ukrainie przy CEDR - organizacji zrzeszającej europejskich zarządców dróg.
Na początku czerwca Ministerstwo Rozwoju i Technologii wraz z Polską Agencją Inwestycji i Handlu uruchomiło nabór firm, które są zainteresowane wznowieniem eksportu i pracą przy odbudowie Ukrainy. Jak podano do tej pory zgłosiło się ponad 2,5 tys. firm. Największa grupa zainteresowanych – 35 proc. - to przedsiębiorstwa z branży budowlanej.
Na razie firmy mogą liczyć na udział w bezpłatnych konferencjach, szkoleniach czy konsultacjach w tym dotyczących możliwości udziału w zamówieniach publicznych organizacji międzynarodowych na rzecz Ukrainy oraz zamówieniach ogłaszanych przez organizacje ukraińskie. Takie informacje publikuje też na swojej stronie internetowej MRiT. Mają także dostęp do wiedzy na temat możliwości wsparcia oraz planowanych projektów.
Z myślą o odbudowie Ukrainy opublikowany został także „katalog polskich spółek” z różnych branż. Wpisały się do niego m.in. Budimex, Mirbud, Strabag, Mota Engil, ZUE czy KZN Bieżanów.