Rząd planuje zmianę rozporządzenia w sprawie pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, w efekcie którego zostanie ulokowany w nowo powstałym Ministerstwie Przemysłu, a nie w resorcie klimatu i środowiska, jak dotychczas. Krystalizuje się tym samym docelowy podział zadań pomiędzy poszczególnymi ministerstwami w zakresie polityki energetycznej państwa.
Stanowisko pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej zostało ustanowione w grudniu 2015 roku, krótko po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. Do zadań pełnomocnika od początku należy m.in. nadzór właścicielski nad spółkami Gaz-System (operator systemu gazociągów przesyłowych i magazynów gazu ziemnego, a także terminalu LNG w Świnoujściu), PERN (operator rurociągów surowcowych i paliwowych oraz magazynów ropy naftowej i paliw płynnych), Polskie Sieci Elektroenergetyczne (operator sieci przesyłu energii elektrycznej), a od 2021 roku także Polskie Elektrownie Jądrowe (spółka celowa powołana do budowy pierwszej dużej elektrowni jądrowej w Polsce).
Wydane w grudniu 2025 roku rozporządzenie w sprawie pełnomocnika reguluje zakres jego odpowiedzialności w sposób bardzo ogólny. Nadzór nad Gaz-Systemem, PERN i Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi jest mu przypisany na mocy ustawy Prawo energetyczne, natomiast w stosunku do innych podmiotów sektora infrastruktury energetycznej może wykonywać uprawnienia na mocy odrębnie udzielonych pełnomocnictw. Dotyczy to na przykład wspomnianej spółki Polskie Elektrownie Jądrowe.
Od Kancelarii Prezesa Rady Ministrów do Ministerstwa Klimatu i Środowiska
Pierwszym pełnomocnikiem był Piotr Naimski, który pełnił to stanowisko do 2022 roku. Zastąpił go wówczas Mateusz Berger. W 2023 roku funkcję objęła Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, dotychczasowa wiceminister klimatu i środowiska. Gdy wróciła do MKiŚ, tym razem na urząd ministra, funkcję przejął wiceminister w tym resorcie, Adam Guibourgé-Czetwertyński, pozostając jednocześnie na dotychczasowym stanowisku.
Było to pewne novum, ponieważ wcześniej pełnomocnicy pełnili funkcję sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Było to jednak zgodne z rozporządzeniem, które dopuszcza osadzenie pełnomocnika zarówno w KPRM, jak i w urzędzie obsługującym ministra właściwego do spraw energii, którym był w ostatnich latach i nadal jest minister klimatu i środowiska. Obecny rząd ma inną wizję. Wprawdzie obecny pełnomocnik Maciej Bando jest podsekretarzem stanu w MKiŚ, podobnie jak jego poprzednik. Wkrótce ma się to jednak zmienić.
Pełnomocnik już wkrótce w Ministerstwie Przemysłu
Rząd planuje bowiem zmianę rozporządzenia w sprawie pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, w efekcie której stanowisko ulokowane zostanie w utworzonym z dniem 1 marca bieżącego roku Ministerstwie Przemysłu. Należało się tego zresztą spodziewać.
Jak informowaliśmy na łamach “Rynku Infrastruktury” w lutym, minister Marzena Czarnecka uszczegółowiła zakres zadań nowego resortu. – Moje ministerstwo będzie zajmowało się nie tylko górnictwem i hutnictwem, ale również atomem, ropą naftową i gazem – mówiła minister przemysłu.
Co może zaskakiwać, od początku funkcjonowania tego stanowiska do dnia dzisiejszego Biuro Obsługi Pełnomocnika Rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej jest ulokowane w ministerstwie obsługującym ministra właściwego do spraw rozwoju regionalnego. Od 2015 były to kolejno Ministerstwo Rozwoju, Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju oraz Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, zapewniające pełnomocnikowi obsługę merytoryczną, organizacyjno-prawną, techniczną i kancelaryjno-biurową. Z kolei obsługę w zakresie ochrony informacji niejawnych zapewnia pełnomocnikowi… urząd obsługujący ministra właściwego do spraw gospodarki.
Rozproszony podział odpowiedzialności za politykę energetyczną
Analizując obecną strukturę Ministerstwa Przemysłu, można dostrzec, że dziś funkcjonuje w nim tylko jeden departament “merytoryczny”. Jest to Departament Górnictwa i Hutnictwa wydzielony z resortu aktywów państwowych. Mając na uwadze wypowiedzi minister Marzeny Czarneckiej i premiera Donalda Tuska dotyczące nowego ministerstwa, należy spodziewać się, że docelowo w jego skład wejdą także wybrane departamenty funkcjonujące dziś w resorcie klimatu i środowiska, takie jak chociażby Departament Elektroenergetyki i Gazu, Departament Energii Jądrowej, czy Departament Ropy i Paliw Transportowych.
Departament Elektromobilności i Gospodarki Wodorowej zostanie najpewniej podzielony, ponieważ zagadnienia związane z elektromobilnością mają pozostać w MKiŚ, natomiast gospodarką wodorową ma się zajmować resort przemysłu. Departament Odnawialnych Źródeł Energii oraz Departament Transformacji Ciepłowniczej i Efektywności Energetycznej pozostaną w resorcie klimatu i środowiska.
Taki podział zadań pomiędzy poszczególnymi ministerstwami może być ryzykowny, a w ostateczności nawet niefunkcjonalny. Pamiętać bowiem należy, że nadzór właścicielski nad większością spółek (za wyjątkiem nadzorowanych przez pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej) pozostanie w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Mając na względzie silosowy charakter polskiej administracji rządowej, szybkie podejmowanie decyzji, przyjęcie spójnej i kompleksowej polityki energetycznej, a następnie konsekwentne jej realizowanie, może zależeć w dużej mierze od dobrej współpracy między ministrami.