Przeprowadzenie kontroli w firmie przewozowej, do której należał autokar z polskimi pielgrzymami, który kilka dni temu rozbił się w Chorwacji, zapowiedział główny inspektor transportu drogowego. W katastrofie zginęło 12 osób.
Dramat rozegrał się w minioną sobotę (6 sierpnia). Polski autokar wiozący pielgrzymów do Medjugorje w Bośni i Hercegowinie zjechał do rowu na autostradzie nieopodal miasta Varażdin w Chorwacji. W katastrofie zginęło 12 osób, w tym dwaj kierowcy, a ponad 30 zostało rannych.
Pielgrzymkę organizowało jedno z biur podróży, a autokar należał do zewnętrznej firmy. Jej właściciel zapewnił, że „pojazd był sprawny technicznie, kierowcy byli wypoczęci i mieli spore doświadczenie”. Wiadomo już, że autokar miał wymagane prawem przeglądy, a badanie techniczne zostało wykonane w czerwcu i było ważne do grudnia tego roku
Alvin Gajadhur, główny inspektor transportu drogowego zapowiedział wczoraj na Twitterze, że mazowiecki oddział instytucji przeprowadzi kontrolę w siedzibie firmy, do której należał autokar. – Sprawdzona zostanie dokumentacja firmy m.in. pod kątem przestrzegania czasu pracy przez kierowców – czytamy.
Zgodnie z przyjętą w 2004 roku ustawą o czasie pracy kierowców, nie może on przekraczać 8 godzin na dobę i 40 godzin w „przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy”. Do czasu pracy kierowcy zawodowego wliczany jest nie tylko okres, kiedy siedzi on za kierownicą, lecz także czas, kiedy zajmuje się czynnościami administracyjnymi, utrzymaniem pojazdu w czystości czy wykonywaniem czynności spedycyjnych, choć te ostatnie dotyczą kierowców ciężarówek.
W trakcie zapowiadanej przez Gahjadoura kontroli urzędnicy będą też sprawdzać, czy kierowcy mieli wymagane licencje, uprawnienia i certyfikaty. Kontrola może zostać przeprowadzona na podstawie jednego z artykułów ustawy o transporcie drogowym, który stanowi, że „organ, który udzielił zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego, licencji lub zezwolenia, może nałożyć na przewoźnika drogowego obowiązek przedstawienia w oznaczonym terminie informacji i dokumentów potwierdzających, że spełnia on wymagania (...)”.
Szczegółowe przyczyny katastrofy wyjaśni prowadzone przez chorwacką prokuraturę śledztwo. Piotr Piętka, korespondent Polskiego Radia relacjonował niedawno, że „prokuratura ustaliła już, który z mężczyzn prowadził autobus w momencie wypadku. – Wiadomo, że miał zapięty pas, pojawiły się doniesienia, że stracił panowanie nad kierownicą. Miał 70 lat, nie był pod wpływem alkoholu lub środków odurzających i nie cierpiał na ostre choroby – czytamy.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.