Jest krok w stronę poprawy sytuacji przewoźników

Mowa o projekcie zmiany ustawy o transporcie drogowym, który trafił do wykazu prac legislacyjnych rządu z planem na przyjęcie przez Radę Ministrów w tym roku. Za projekt odpowiada wiceminister Rafał Weber.

Projektowane przepisy mają zakazać zlecania krajowego i międzynarodowego przewozu drogowego oraz przewozu kabotażowego podmiotowi nieuprawnionym, tj. nieposiadającym wymaganego zezwolenia lub licencji. Spedytorzy i nadawcy – w myśl projektowanych przepisów – mają być zobowiązani do sprawdzenia czy przewoźnik drogowy, któremu chcą zlecić przewóz międzynarodowy lub kabotażowy jest uprawniony do wykonania tej usługi.

„Takie rozwiązanie pozwoli na wyeliminowanie nieuczciwych praktyk w transporcie drogowym polegających na zlecaniu usług transportu drogowego podmiotom nieposiadającym stosownych uprawnień przewozowych” – wskazuje projektodawca. Za niestosowanie się do nowych obowiązków ma być przewidziana kara pieniężna.

Rozwiązania, które ukróci nielegalne zlecanie transportów kabotażowych przewoźnikom z Ukrainy, którzy nie mają prawa do realizacji takich zleceń proponował m.in. związek pracodawców Transport i Logistyka Polska. Miało to być jedno z działań poprawiających sytuację przewoźników, którzy ucierpieli na otwarciu unijnego rynku dla przedsiębiorców zza wschodniej granicy i którzy od 6 listopada protestują blokując przejścia na granicy polsko-ukraińskiej.

Projekt ustawy złożony przez Ministerstwo Infrastruktury przewiduje także, że w okresie obowiązywania umowy między Unią Europejską a Ukrainą (tej, która zniosła dwustronne zezwolenia pomiędzy Ukrainą i Polską), wykonywanie przewozu rzeczy pomiędzy Polską i Ukrainą oraz tranzytu przez Polskę, jeśli jest wykonywane przez podmiot zagraniczny mający siedzibę w Ukrainie, będzie wymagało uzyskania zezwolenia ministra właściwego do spraw transportu. Zezwolenie ma być – w myśl projektu – wydawane na okres nieprzekraczający danego roku kalendarzowego.

Oddzielny projekt nowelizacji ustawy o transporcie drogowym oraz o zmianie innych ustaw przewiduje z kolei zwiększenie kompetencji i nadzoru Głównego Inspektora Transportu Drogowego nad organami w terenie. Chodzi zniesienie dualizmu polegającemu na funkcjonowaniu w terenie zarówno 10 oddziałów terenowych GITD jak i 16 inspekcji podległych wojewodzie. Obecnie jak wskazano – w przypadku inspekcji wojewódzkich kto inny nakłada cele merytoryczne, a kto inny finansuje. To ogranicza możliwości egzekucji przez GITD zadań planowanych do wykonania w zakresie kontroli drogowych.

W projekcie zaproponowano wyłączenie wojewódzkich inspektorów spod nadzoru wojewody (tj. ze struktur wojewódzkiej administracji zespolonej) i zorganizowanie całej inspekcji w ramach administracji podległej GITD.

„Uproszczenie terenowej struktury Inspekcji spowoduje zwiększenie skuteczności nadzoru nad rynkiem przewozów drogowych i ochrony uczciwej konkurencji oraz właściwej egzekucji przepisów UE” – wskazano.

W uzasadnieniu odwołano się do faktu, że regulacja rynku usług transportowych oraz polityka transportowa mają charakter ogólnokrajowy, nie są natomiast ograniczone do obszaru jednego województwa. Przykładem są tu kontrole drogowe podejmowane wobec podmiotów gospodarczych zarejestrowanych za granicą.

„Uproszczenie terenowej struktury Inspekcji spowoduje zwiększenie skuteczności nadzoru nad rynkiem przewozów drogowych i ochrony uczciwej konkurencji oraz właściwej egzekucji przepisów UE oraz podniesie efektywność zarządzania i wykorzystania potencjału kadrowego Inspekcji” – wskazuje projektodawca.