Choć w Unii Europejskiej funkcjonuje jednolity rynek udzielania zamówień publicznych, nie oznacza to, że państwa członkowskie nie mogą wprowadzać regulacji, które zapewnią ochronę ich rynków przed niepożądanymi podmiotami. Słowacja przyjęła w tym kontekście rozwiązania ograniczające dostęp do zamówień publicznych podmiotom z państw trzecich, które nie gwarantują europejskim przedsiębiorstwom równego dostępu do zamówień publicznych.
Pozycja podmiotów spoza Unii Europejskiej ubiegających się o zamówienia publiczne na wspólnym rynku w wielu przypadkach wyraźnie różni się od pozycji wykonawców z państw członkowskich. Nie zawsze obowiązują ich te same lub choćby zbliżone normy środowiskowe, normy społeczne, normy pracy, czy zasady związane z pomocą publiczną, do przestrzegania których zobowiązani są wykonawcy z Unii Europejskiej. Oczywistym zagrożeniem wynikającym z dysproporcji regulacji i skali korzystania z pomocy publicznej jest możliwość uzyskania przewagi konkurencyjnej na niesymetrycznych warunkach, bez uwzględniania wartości Unii Europejskiej i jej państw członkowskich.
Obowiązująca na Słowacji ustawa o zamówień publicznych ogranicza dostęp do rynku podmiotom z państw niebędących państwami członkowskimi Unii Europejskiej, z którymi Słowacja bądź Unia Europejska nie zawarła umowy międzynarodowej, gwarantującej równy i skuteczny dostęp do zamówień publicznych w tym państwie trzecim dla podmiotów gospodarczych z siedzibą na Słowacji. Trzeba podkreślić, że wprowadzony mechanizm nie jest w żadnej mierze sprzeczny z regulacjami europejskimi. – Wykonawcy z państw trzecich, którzy nie zawarli żadnej umowy przewidującej otwarcie unijnego rynku zamówień publicznych lub których towary, usługi i roboty budowlane nie są objęci taką umową, nie mają zapewnionego udziału w procedurach udzielania zamówień publicznych w Unii Europejskiej i mogą zostać z nich wykluczeni – głosi komunikat prasowy Komisji Europejskiej.
Zbliżony mechanizm przyjęto w kontekście podwykonawców, z tym, że w pierwszej kolejności zamawiający zobowiązany jest wezwać wykonawcę do zastąpienia danego podmiotu innym podmiotem, niepodlegającym wykluczeniu w myśl tych przepisów. W świetle wprowadzonych regulacji co do zasady to od decyzji zamawiającego będzie zależało, czy wobec takiego wykonawcy stwierdzone zostaną przesłanki wskazujące na wykluczenie z postępowania przetargowego. Co warto odnotować, w pewnych przypadkach wykluczenie wykonawców z siedzibą w państwach trzecich będzie obligatoryjne, przy czym określenie odpowiednich okoliczności oraz wskazanie podmiotów podlegających obligatoryjnemu wykluczeniu pozostaje do doprecyzowania przez rząd w ramach stosownego rozporządzenia.
Z drugiej strony, słowacki urząd zamówień publicznych we współpracy z ministerstwami opracował listę państw trzecich, którym zagwarantowano dostęp i równe traktowanie w procesie zamówień publicznych na warunkach określonych w umowie międzynarodowej. Wyszczególniono w tym kontekście trzy kategorie umów międzynarodowych, to jest traktaty międzynarodowe zawarte przez Unię Europejską i Słowację oraz traktaty wielostronne.
Celowe wydaje się wprowadzenie zbliżonych rozwiązań w Polsce. – Musimy mocniej chronić nasz rynek i nie możemy być frajerami, którzy dopuszczają do zamówień wszystkie firmy, także z państw, w których nasi producenci czy wykonawcy nie mają czego szukać, bo państwa te blokują u siebie dostęp. To ważne, gdy mamy wciąż zablokowane środki unijne, więc każdy wydatkowany pieniądz publiczny nie powinien wyciekać do takich krajów –
komentuje Adrian Furgalski, prezes zarządu ZDG TOR.
Z najnowszym raportem ZDG TOR „Zamówienia publiczne w branży infrastrukturalnej w krajach Unii Europejskiej – dobre rozwiązania i przykłady dla Polski” można zapoznać się
tutaj. Raport przedstawia wybrane rozwiązania legislacyjne i systemowe w Czechach oraz na Łotwie i Słowacji, wpływające na dostępność zamówień publicznych w tych państwach dla wykonawców, przede wszystkim podmiotów z państw, które nie gwarantują wykonawcom z państw członkowskich Unii Europejskiego opartego na zasadzie wzajemności, równego i skutecznego dostępu do własnych rynków zamówień publicznych.