Dariusz Klimczak z PSL ma zostać ministrem infrastruktury w rządzie Donalda Tuska. Taką informacją podała Gazeta Wyborcza, potwierdzają ją także nasze źródła.
Choć prezydent desygnował na przyszłego premiera Mateusza Morawieckiego, wobec braku większości parlamentarnej, która wystarczyłaby do utworzenia rządu przez Prawo i Sprawiedliwość, trwa jednocześnie budowanie składu przyszłego rządu na czele z Donaldem Tuskiem, który ma poparcie większościowej koalicji w Sejmie.
Według nieoficjalnych informacji wśród trzech resortów, w których kierownictwo ma objąć PSL jest resort infrastruktury (poza tym resort obrony narodowej i rolnictwo). Jako jego przyszły szef wskazywany jest Dariusz Klimczak. Taką informację
podała dzisiejsza Gazeta Wyborcza, a potwierdzają ją także nasze źródła.
Dariusz Klimczak do tej pory był członkiem zarządu województwa łódzkiego III, IV i V kadencji, przy czym od 2014 roku pełnił funkcję wicemarszałka. Zarówno w poprzedniej, jak i w obecnej kadencji uzyskał także mandat posła.
Potencjalny przyszły minister infrastruktury ma 43 lata. Jest absolwentem historii oraz studiów doktoranckich z zakresu politologii. Z PSL związany jest od 2002 r.
Dariusz Klimczak zastąpiłby na stanowisku ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, który kierował resortem przez całe dwie kadencje rządów PIS.