Niemcy odchodzą od samochodów?

Poprzednie badanie przeprowadzono w 2017 roku. Teraz analizę prowadzono między majem 2023 i czerwcem 2024 roku. Wówczas z ankietą dotarto do ponad 218 tysięcy gospodarstw domowych i około 420 tys. osób. Przedstawione wyniki są wstępnymi danymi, ale pozwalają zaobserwować pewne tendencje w niemieckim społeczeństwie.

Zmotoryzowany transport spada, ale zostaje kluczowy

Pokonywanie odległości w Niemczech cały czas najczęściej odbywa się przy wykorzystaniu prywatnego transportu samochodowego, mimo że wynik jest nieco niższy niż w poprzednim badaniu. Aktualnie około 40 procent badanych w codziennej mobilności stawia na zmotoryzowany transport indywidualny (43 proc. w 2017 r.).

Ogólnie ponad 80 procent podróży odbywa się prywatnymi samochodami. Komunikacja współdzielona natomiast zanotowała lekki spadek z 14 na 13 procent.

Szacuje się, że Niemcy obecnie pokonują prawie trzy czwarte wszystkich kilometrów samochodem. Zwłaszcza na terenach wiejskich auto pozostaje niezastąpionym narzędziem komunikacji.

Pieszo i rowerem przez miasto

Zdecydowanie odmiennie wygląda sytuacja w niemieckich miastach, gdzie coraz więcej osób korzysta z rowerów i pieszych wędrówek, a dominacja samochodów maleje.

Mieszkańcy dużych miast pokonują 31 procent swoich podróży pieszo, co w tym momencie jest niemal takim samym wynikiem, jaki osiągnął transport prywatnym pojazdem – 33 proc. Łącznie natomiast w całym kraju ponad jedna czwarta podróży odbywa się wyłącznie pieszo.

21 procent podróżujących stawia na autobusy i pociągi, ale duże znaczenie mają również rowery, z których korzysta pozostałych 15 proc. populacji w miastach. Coraz więcej osób przy tym decyduje się na rowery ze wspomaganiem elektrycznym. Podróże elektrycznymi rowerami stanowią obecnie 1/3 kilometrów przejechanych rowerem w skali kraju.

Łącznie w Niemczech flota rowerowa wzrosła do 80 mln sztuk, czyli o około 5 mln względem 2017 roku, a pojazdy elektryczne stanowią ok. co czwarty z rowerów.