Urząd Morski w Gdyni podpisał umowę z konsorcjum Wuprohyd i Ingeo na wykonanie dokumentacji projektowej dla konstrukcji MOLF, czyli specjalnego pirsu, który będzie służył obsłudze dostaw drogą morską wielkogabarytowych komponentów do budowy elektrowni jądrowej. To kluczowy etap przygotowań do realizacji strategicznej dla bezpieczeństwa energetycznego Polski inwestycji.
Po kilkunastu latach impasu proces przygotowań do budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej, która powstanie w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino nad Morzem Bałtyckim, w 2023 roku wyraźnie przyspieszył. Realizacja inwestycji została wówczas przesądzona wraz z podpisaniem umowy z amerykańskimi partnerami w postaci Westinghouse Electric Company na opracowanie dokumentacji projektowej dla inwestycji. W ubiegłym roku wydano również decyzję lokalizacyjną i decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach, a także przyjęto program inwestycji związanych z budową i rozbudową drogowej, kolejowej i morskiej infrastruktury dostępowej do przyszłej elektrowni jądrowej. Program zakłada przeznaczenie na ten cel aż 4,7 mld zł, przy czym największą część środków pochłoną projekty kolejowe.
Przypomnijmy, że w ramach morskiej części infrastruktury dostępowej powstanie tzw.
MOLF (ang. Marine Off-Loading Facility), czyli konstrukcja morska do rozładunku w postaci specjalnego pirsu, dzięki któremu bezpośrednio na miejsce budowy będą mogły być dostarczane takie komponenty, jak 300-tonowy zbiornik reaktora jądrowego, czy 700-tonowa wytwornica pary. MOLF będzie mógł być również wykorzystywany do obsługi dostaw materiałów budowlanych. Do pirsu będą mogły cumować jednostki o zanurzeniu rzędu 5 metrów.
Dziś w siedzibie Urzędu Morskiego w Gdyni doszło do zawarcia umowy na opracowanie dokumentacji projektowej obiektu. Umowa obejmuje także opracowanie koncepcji realizacyjnej wraz z analizą warunków hydrodynamicznych i ruchu rumowiska oraz analizą nawigacyjną z symulacją podejścia jednostki, a także badania geologiczne. Jak wskazuje Ministerstwo Infrastruktury w komunikacie prasowym, budowa konstrukcji MOLF może wymagać realizacji prac towarzyszących, np. robót pogłębiarskich oraz wykonania toru podejściowego. Przypomnijmy, że długość pirsu powstałego w postaci pomostu na palach przewidziano na ponad 1000 metrów. Szerokość wyniesie 17 metrów, co pozwoli na przemieszczanie przez moduły samojezdne ładunków o szerokości 15 metrów.
– Stworzenie infrastruktury towarzyszącej jest niezbędne, by mogła powstać pierwsza polska elektrownia jądrowa. Umowa na projekt pirsu, który umożliwi dostawę drogą morską wielkogabarytowych elementów elektrowni, których nie można dostarczyć w inny sposób, to konkretny krok, który dziś robimy. Przed nami kolejne, zapewnimy dostęp do elektrowni dzięki połączeniom drogowym i kolejowym – powiedział obecny podczas zawarcia umowy minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Dokumentacja projektowa ma być gotowa w ciągu 14 miesięcy, począwszy od dnia zawarcia umowy.
Podpisanie umowy na wykonanie dokumentacji projektowej dla zadania to nie pierwszy krok podjęty w kierunku jego realizacji przez administrację morską. W kwietniu zawarta została umowa na opracowanie raportu o oddziaływaniu na środowisko, który zostanie przedłożony odpowiednim organom w celu wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla planowanego przedsięwzięcia. Jak wskazuje resort infrastruktury, zaawansowanie prac nad opracowaniem wynosi już ponad 50%. Zgodnie z harmonogramem budowy elektrowni jądrowej konstrukcja MOLF powinna zostać oddana do użytku w 2028 roku.
W tym samym roku według deklaracji pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Macieja Bando, który nadzoruje spółkę celową Polskie Elektrownie Jądrowe, powinny ruszyć roboty budowlane.