Dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni Anna Stelmaszyk-Świerczyńska poinformowała, że już w maju przypłynie z Finlandii nowa pogłębiarka Ursa, która będzie służyła utrzymywaniu parametrów nowego toru wodnego przez Elbląga przez przekop Mierzei Wiślanej i rzekę Elbląg. Niewykluczone, że będzie ona służyła także pracom w małych portach morskich w Fromborku i Tolkmicku.
Dysponowanie własnymi pogłębiarkami przez administrację morską zapewnia szereg korzyści. Wśród nich wymienić należy uniezależnienie od podmiotów zewnętrznych (co przekłada się z czasem na wymierne oszczędności), czy też zwiększenie elastyczności w sytuacjach kryzysowych. Pogłębiarkę dla toru wodnego do Elbląga przez przekop Mierzei Wiślanej zakupiono w marcu 2022 roku, kiedy Urząd Morski w Gdyni podpisał kontrakt umowę na jej dostawę z fińską stocznią Työvene. Łączna wartość kontraktu, który obejmuje również dostawę systemu rurociągów refulacyjnych, wraz z kontenerami transportowymi i systemem kotwiczenia końcówki przeznaczonej do połączenia z systemem wyładowczym pogłębiarki, wynosi 116,5 mln zł.
We wrześniu ubiegłego roku informowaliśmy na łamach “Rynku Infrastruktury” o zwodowaniu jednostki, której nadano nazwę Ursa. Ma to być jednostka ssąca nasiębierna, składająca się z systemu pogłębiarskiego i ładowni, do której będzie tłoczony urobek ze spłycony i miejsc. Ówczesny dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni Wiesław Piotrzkowski zapowiedział wówczas, że wejdzie ona w skład jego floty do końca pierwszego kwartału 2024 roku. Zadeklarowanego wówczas terminu nie udało się dotrzymać.
Administracja morska spodziewa się obecnie, że Ursa przypłynie do Polski w maju. Opóźnienie w dostawie może być związane ze złożonym przez wykonawcę roszczeniem waloryzacyjnym, które obecnie znajduje się w trakcie analiz przez stronę polską. Urząd Morski w Gdyni rozpatruje także szersze niż dotychczas planowane zastosowanie specjalistycznej jednostki. – Pogłębiarka będzie przede wszystkim służyła do utrzymania głównego toru na Zalewie Wiślanym, ale myślimy też, że w przyszłości może zostać wykorzystana przy utrzymywaniu innych miejsc, w szczególności w większych portach, takich jak Tolkmicko czy Frombork – powiedziała Anna Stelmaszyk-Świerczyńska, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni.
Co ciekawe, Ursa zapewni zdolność do pogłębiania dna nawet do 18 metrów. To parametry znacznie przewyższające nie tylko parametry wciąż niedokończonego toru wodnego do Elbląga (głębokość techniczna 5 metrów z możliwością pogłębienia do 6 metrów), ale również istniejących i planowanych torów wodnych podejściowych do portów morskich o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej (Gdańsk, Gdynia, Szczecin i Świnoujście). Ursa będzie miała 62 metry długości, 12 metrów szerokości i zanurzenie na poziomie niespełna 4 metrów. Minimalna prędkość marszowa w stanie zanurzenia ładunkowego wynosi z kolei 8 węzłów, natomiast pojemność ładowni na najwyższym poziomie przelewu przekracza 950 m3.
Jednostka ma stacjonować w lokalizacji Nowy Świat – w rejonie przekopu Mierzei Wiślanej, gdzie już dziś istnieje miejsce postojowe. Jego wykorzystanie w ruchu towarowym z racji niedokończenia toru wodnego pozostaje nikłe. Dlatego administracja morska rozważa wprowadzenie ułatwień, które umożliwiłyby zwiększenie ruchu turystycznego.
Informowaliśmy o tym na łamach “Rynku Infrastruktury” w ostatnich tygodniach.