Pierwszy element tunelu pod cieśniną Bełt Fehmarn gotowy

Tunel drogowo-kolejowy pod cieśniną Bełt Fehmarn, którego budowa rozpoczęła się w 2020 roku, to jedna z największych realizowanych obecnie w Europie inwestycji infrastrukturalnych. W tunelu znajdzie się dwutorowa linia kolejowa o prędkości eksploatacyjnej 200 km/h oraz droga szybkiego ruchu w układzie 2x2. Po przewidywanym na 2029 rok oddaniu tunelu do użytku nastąpi radykalne skrócenie czasów przejazdu pociągów pomiędzy Niemcami a Danią i Szwecją.

Powstanie bowiem spójny ciąg linii kolejowych łączących Hamburg i Lubekę z Kopenhagą i Malmö o przebiegu zbliżonym do linii prostej między pierwszymi trzema spośród wyżej wymienionych miast. Dotychczas przejazd najkrótszą trasą w tej relacji wymagał pokonania cieśniny promem.

79 prefabrykowanych betonowych elementów

Tunel ten powstanie poprzez sukcesywne zanurzanie 79 prefabrykowanych betonowych elementów o prostokątnym przekroju, które zostaną osadzone na fundamencie na dnie morza. Następnie powstała konstrukcja zostanie zasypana kilkumetrową warstwą ochronną, składającą się z mieszaniny piasku i żwiru. Każdy spośród wspomnianych elementów ma mieć 217 metrów długości, 42 metrów szerokości i 9 metrów wysokości.

W maju w zakładzie produkcyjnym w Rødbyhavn w Danii zakończono produkcję pierwszego elementu. Oprócz wspomnianych 79 elementów powstanie także kolejnych 10, w których umiejscowione zostaną różnego rodzaju instalacje i zaplecze techniczne. – Odlewanie tak ogromnej konstrukcji betonowej było długotrwałym i złożonym przedsięwzięciem – wskazuje Henrik Vincentsen, dyrektor duńskiej państwowej spółki Femern, która odpowiada za realizację projektu.

Pierwsze zanurzenie w tym roku

Zanurzenie pierwszego elementu ma nastąpić jeszcze w tym roku. Po trzech tygodniach utwardzania przewidziano instalację stalowych grodzi i zbiorników balastowych, co umożliwi zachowanie stabilności konstrukcji podczas zanurzania. Prace przygotowawcze przez zanurzeniem elementu mają trwać do końca maja, co umożliwi zgromadzenie informacji potrzebnych do usprawnienia zanurzania kolejnych elementów.

– Odlanie pierwszego elementu tunelu to duże osiągnięcie, ale przed nami jeszcze długa droga. Nigdzie indziej na świecie nie odbywa się seryjna produkcja betonowych elementów tej wielkości, a to właśnie musimy opanować w kolejnych latach. Naszym celem jest przekształcenie tego, co nadzwyczajne, w rutynową praktykę – mówi Sébastien Bliaut, dyrektor w zaangażowanej w inwestycję spółce FLC.

Wcześniej holenderskie spółki Boskalis i Van Oord wykonały prace pogłębiarskie, które trwały trzy lata. Z wykorzystaniem 70 statków wydobyto aż 15 mln m3 urobku. To niewiele mniej niż podczas pogłębiania na 62-kilometrowym odcinku toru wodnego ze Szczecina do Świnoujścia, podczas którego wydobyto 24 mln m3.

Spójny ciąg linii kolejowych umiarkowanie dużych prędkości

Łączna długość powstałego tunelu wyniesie 17,6 kilometra. Tym samym będzie to najdłuższy tunel drogowo-kolejowy na świecie i jednocześnie najdłuższy na świecie tunel drogowy pod wodą. Po jego ukończeniu pokonanie cieśniny zajmie 10 minut w przypadku przejazdu samochodem i tylko 7 minut w przypadku przejazdu pociągiem.

Warto dodać, że oprócz samego tunelu realizowanych jest szereg komplementarnych inwestycji kolejowych w ramach projektu określanego w Niemczech mianem Vogelfluglinie, zaś w Danii – Fugleflugtslinjen. W efekcie pomiędzy Hamburgiem a Kopenhagą będzie można jeździć w zależności od odcinka z prędkością 200 km/h lub 250 km/h.