W sierpniu ubiegłego roku w Genui we Włoszech miała miejsce gigantyczna katastrofa budowlana – zawalił się most na autostradzie A1. Zginęły wówczas 43 osoby. Nowy projekt wiaduktu został zrealizowany przy wykorzystaniu nowych technologii, które były prezentowane podczas konferencji Year of Infrastructure 2019 w Singapurze.
Zawalenie się mostu Morandi w sierpniu 2018 roku przyciągnęło światową uwagę – w katastrofie zginęły 43 osoby, a znajdujące się pod wiaduktem budynki zostały zniszczone. Wypadek wzbudził obawy dotyczące stanu mostów w Europie – badania sugerują, że wiele z nich wymaga remontu lub wymiany z powodu korozji i pogorszenia stanu konstrukcji. O korozji mostu Morandi w Genui jego projektant ostrzegał ponoć dużo wcześniej, jednak alarmy te zostały zignorowane.
Ekspresowy projektNiedługo po katastrofie firma PerGenova zleciła przedsiębiorstwu Italferr (spółka od 30 lat zajmuje się projektami infrastrukturalnymi we Włoszech i na świecie) opracowanie projektu wykonawczego
nowego wiaduktu nad rzeką Polceverą, w celu zastąpienia uszkodzonego 200-metrowego odcinka. Koszt budowy inwestycji szacuje się na 202 mln euro, budowy podejmie się konsorcjum firm Salini Impregilo, Fincantieri i Italferr. Za projekt odpowiada słynny włoski architekt, Renzo Piano, laureat Nagrody Pritzkera.
Aby ograniczyć czas wyłączenia mostu z ruchu, zespół projektowy musiał jak najszybciej ukończyć inwestycję, nanosząc cyfrowo identyczne dane jak w przypadku poprzedniego wiaduktu i wprowadzić nań modyfikacje według włoskiego prawa. Nowy most będzie liczył 19 żelbetowych filarów i 20 przęseł – więcej niż poprzednia konstrukcja, która liczyła osiem pomostów i dziewięć przęseł. Inwestycja ma zostać oddana do użytku w czerwcu 2020 roku.
Bliźniaczy most
Chcąc sprostać napiętemu harmonogramowi, Italferr stworzył cyfrowego bliźniaka mostu. Tzw. digital twin ma szerokie zastosowanie w zaawansowanych środowiskach projektowania – opracowywane są w pełni funkcjonalne modele wirtualne, które pomagają zespołowi symulować wydajność i funkcjonowanie danego obiektu. Korzystając z narzędzi MicroStation, OpenRoads i OpenBuildings Designer, zespół projektu stworzył cyfrowe modele terenu, drogi i pokrewnych prac budowlanych, a także układów mechanicznych i elektrycznych.
Cyfrowe środowisko konstrukcyjne SYNCRO 4D umożliwiło z kolei dynamiczną wizualizację, analizę, edycję i śledzenie postępu projektu w różnych fazach jego wdrażania. Zespół dynamicznie połączył iModels z SYNCHRO, aby zidentyfikować i usunąć już na początku potencjalne przeszkody, co umożliwiło wirtualną symulację i optymalizację konstrukcji.
Dzięki aplikacjom firmy Bentley zespół mógł przyspieszyć decyzje związane z projektem, poprawić jego jakość, jednocześnie zmniejszając koszty i zwiększając dokładność danych. Przełożyło się to na efektywność całego zespołu. – To dla nas znacząca zmiana sposobu, w jaki radzimy sobie z projektowaniem i zarządzaniem pracami infrastrukturalnymi – stwierdziła Daniela Aprea, inżynier projektu i kierownik BIM w firmie Italferr.