W chińskiej stoczni China Merchants Jinling Shipyard odbyło się wodowanie nowego statku Ro-Ro dla Stena Line. Jednostka o nazwie Stena Connecta to drugi statek typu NewMax. Obydwa dostarczone statki zostaną skierowane do obsługi relacji Belfast – Heysham, która stanowi ważne połączenie na Morzu Irlandzkim.
Coraz bardziej restrykcyjna polityka klimatyczna Unii Europejskiej powoduje, że kolejni armatorzy dążą do przynajmniej częściowej dekarbonizacji przewozów poprzez wprowadzenie do użytku statków niskoemisyjnych bądź opalanych paliwami alternatywnymi, które mogą zapewnić zeroemisyjność w ujęciu netto. W tym kontekście należy wymienić choćby jednostki napędzane skroplonym gazem ziemnym oraz przystosowane do relatywnie szybkiej konwersji na to paliwo. Z kolei w drugiej grupie jako paliwo wykorzystuje się np. amoniak, metanol, czy wodór.
Już wkrótce Stena Line, czołowy szwedzki operator promowy, realizujący przewozy na wielu relacjach w różnych częściach Europy, wprowadzi do użytku docelowo dwa hybrydowe statki Ro-Ro z serii NewMax, które będą wykorzystywać jako paliwo metanol. Będą one obsługiwały relację Belfast – Heysham na Morzu Irlandzkim, łączącą Irlandię Północną i Anglię. Dzięki linii ładunkowej o długości 2800 metrów możliwości przewozowe Stena Line w tej relacji wzrosną o 40%. – W ostatnich latach obserwujemy rosnące zapotrzebowanie na przewozy na tej trasie i jesteśmy przekonani, że dodatkowa przepustowość zostanie pozytywnie odebrana przez rynek – komentuje Niclas Mårtensson, dyrektor zarządzający Stena Line.
W dniu 27 lutego Stena Line poinformowała, że zwodowany został kolejny statek z tej serii, któremu nadano nazwę Stena Connecta. Po wodowaniu odbędą się prace instalacyjne w środku statku. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku w październiku zwodowano pierwszą jednostkę, Stena Futura. Obydwa statki powstały w chińskiej stoczni China Merchants Jinling Shipyard. To nie pierwsze jednostki pozyskane przez Stena Line u tego producenta.
Należą do nich także m.in. promy Stena Ebba i Stena Estelle z serii E-Flexer w wydłużonym wariancie, które obsługują relację Gdynia – Karlskrona. Wracając do nowych statków Ro-Ro, Stena Futura rozpocznie służbę już w tym roku jesienią, natomiast Stena Connecta na początku 2026 roku.
Jak podkreśla szwedzki armator w informacji prasowej, planowana współpraca z dostawcami paliwa zakłada, że w przyszłości będą oni dostarczać tzw. e-metanol, powstały z wykorzystaniem energii elektrycznej wyprodukowanej w zeroemisyjnych jednostkach wytwórczych, wodoru powstałego w procesie elektrolizy oraz wychwyconego dwutlenku węgla. Tym samym eksploatacja nowych jednostek będzie miała swój udział w procesie ograniczenia emisji CO2 aż o 30% w perspektywie 2030 roku.
Warto dodać, że na rynku istnieje także alternatywne, również bezemisyjne rozwiązanie w postaci bio-metanolu, który może być produkowany np. poprzez przerób słomy.Statki z serii NewMax będą mogły również korzystać z tzw. Onshore Power Supply, czyli systemu zasilania jednostek pływających w energię elektryczną z lądu, dzięki czemu pokładowe generatory energii elektrycznej nie będą musiały być wykorzystywane podczas postoju w porcie. Na ich wysoką manewrowość podczas postoju wpłynie zastosowanie trzech dziobowych sterów strumieniowych. Kolejnym innowacyjnym rozwiązaniem zastosowanym na nowych statkach Ro-Ro będą żagle rotorowe, wykorzystujące wiatr jako uzupełniające źródło napędu, co przełoży się na zmniejszenie zużycia paliwa i dalsze ograniczenie emisji.
Długość statków NewMax wyniesie z drugiej strony tylko 147 metrów. Może się wydawać, że jest to stosunkowo niedużo w porównaniu ze współczesnymi promami, które mierzą 215-240 metrów długości. Trzeba jednak podkreślić, że nowe jednostki dla Stena Line z tej serii to statki Ro-Ro, przewożące głównie samochody ciężarowe. Pokłady pomieszczą zatem jedynie 26-osobową załogę i 12 pasażerów. Dla porównania, wspomniane Stena Ebba i Stena Estelle przy niewiele dłuższej, bo 3600-metrowej linii ładunkowej mogą przewieźć również ok. 1200 pasażerów.
Niedawno pierwszy prom o podobnej pojemności, czyli Varsovia, wyprodukowana we włoskiej stoczni CN Visentini, rozpoczął służbę w Polskiej Żegludze Bałtyckiej na trasie Świnoujście – Ystad.