Już od połowy listopada flotę Poczty Polskiej zasilą dostawcze auta elektryczne. Trafią one do placówek w Białymstoku, Bydgoszczy, Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie oraz Wrocławiu. Samochody zostaną dostarczone w usłudze wynajmu długoterminowego przez firmę Arval Service Lease Polska.
Zasilenie floty Poczty Polskiej elektrycznymi Nissanami e-NV200 to jedno z założeń „Plan rozwoju elektromobilności w Polsce”, będący częścią „Planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju” przygotowanego przez Ministerstwo Energii.
Firma Arval Service Lease Polska dostarczy samochody w ramach umowy 36-miesięcznego najmu. Takie rozwiązanie w przypadku aut elektrycznych jest dużo korzystniejsze niż zakup – nie wymaga angażowania dużych środków związanych z zakupem. Zamawiający nie jest też obciążony ryzykiem związanym z utratą samochodów na wartości.
– Poczta Polska zdecydowała się na wynajem elektryków zarówno z powodu oszczędności, ale też z troski o jakość powietrza, ograniczenie emisji CO2 i dążenie do zapewnienia pracownikom bardziej komfortowych warunków pracy. To pierwsza tego typu inwestycja, ale zapewne nie ostatnia. W ramach realizowanego programu „Elektromobilność” Poczta Polska będzie dążyć do unowocześnienia swojej floty – mówi cytowany w komunikacie prasowym Paweł Przechodzeń, wiceprezes Poczty Polskiej ds. logistyki.
Poczta Polska nie jest jedyną spółką, która stawia na elektromobilność. Rozwiązania flotowe pochodzące z OZE stają się coraz popularniejsze również wśród prywatnych przedsiębiorstw.
Jak pokazuje barometr flotowy Arval, ograniczenie emisji CO2 jest jednym z najważniejszych celów deklarowanych przez polskich i zachodnioeuropejskich menadżerów flot. Takie cele w polityce flotowej zakłada aż 58 procent polskich przedsiębiorstw i 59 procent z pozostałych państw UE.
Poczta Polska jest największym operatorem logistycznym w kraju. Pracownicy Poczty Polskiej mają do dyspozycji 6 tys. pojazdów o ładowności 0,5–24 t, 30% pojazdów jest w wieku poniżej 4 lat. Ponad 30 tys. listonoszy i kurierów dostarcza dziennie kilka milionów przesyłek.
Jakie korzyści może wyciągnąć Poczta Polska z tej decyzji? Przede wszystkim, mniejsze koszty utylizacji i naprawy aut. Elektryki są tańsze i mniej awaryjne od aut spalinowych. Brak takich części jak skrzynia biegów, sprzęgło, brak konieczności wymiany oleju silnikowego – wszystko to czynniki, które minimalizują ryzyko awarii i konieczność inwestowania w samochód.
Jak czytamy w komunikacie Poczty Polskiej, Nissan e-NV200 jest wyposażony w silnik elektryczny o mocy 80 kW i baterię trakcyjną o pojemności 40 kWh, co umożliwi uzyskanie prędkości maksymalnej 123 km/h i zasięgu w jeździe miejskiej 301 km według cyklu WLTP. Pojazdy mogą być ładowane prądem przemiennym (ładowanie AC, także z gniazdka 230V) lub prądem stałym („szybkie” ładowanie DC). Ładowność pojazdu wynosi 742 kg, kubatura przestrzeni ładunkowej 4,2 m3. Pojazdy mają m.in. system hamowania odzyskowego (rekuperacyjnego) oraz wspomagania parkowania (kamera cofania z zintegrowanym lusterkiem bocznym kierowcy).