Drogowcy: Destrukt asfaltowy to nie odpad. Trzeba zmienić przepisy

Dwie organizacje: Ogólnopolska Izba Gospodarcza Drogownictwa wspólnie z Polskim Stowarzyszeniem Wykonawców Nawierzchni Asfaltowych w sprawie destruktu – odpadu, który w istocie jest pożądanym materiałem na budowach wystąpiły do ministra klimatu Michała Kurtyki.

Odpad czy materiał budowlany?

Ustawa o odpadach nadaje destruktowi specjalny kod, jaki ma każdy sklasyfikowany odpad – w tym przypadku to 17 03 02. Odpad, poza sklasyfikowaniem go w przepisach, powinien jeszcze spełniać jedną ważną przesłankę – być tym materiałem, którego jego właściciel chce (lub ma obowiązek) się pozbyć). Tego warunku destrukt asfaltowy nie spełnia. Charakteryzują go jednocześnie te właściwości, które umożliwiają pozbawienie go statusu odpadu. Chodzi o powszechne stosowanie do konkretnych celów, istnienie popytu na dany materiał, spełnianie warunków technicznych określonych z normach lub innych przepisach mających zastosowanie dla danego produktu i niepowodowanie (w wyniku zastosowania) szkód dla środowiska i zdrowia ludzi.

Destrukt asfaltowy oraz odpowiednio przetworzony granulat asfaltowy są powszechnie stosowane w budownictwie drogowym - zwracają na to uwagę organizacje zrzeszające przedsiębiorstwa drogowe. Jego przydatność i wytyczne do stosowania zostały niedawno opisane w opracowaniach powstałych przy współpracy Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz największego inwestora drogowego – Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W projekcie pod szyldem „Rozwój innowacji drogowych” także podkreślono, że destrukt nie jest odpadem, a jego pozyskiwanie wiąże się z zamiarem powtórnego wykorzystania w procesie recyklingu.

Zarządcy dróg posiadający destrukt po przebudowie swoich dróg, oferują jego sprzedaż w przetargach publicznych, co potwierdza istnienie rynku i zapotrzebowania na ten materiał. Pojęcie destruktu jako pełnowartościowego materiału budowlanego pojawia się w normie europejskiej dla mieszanek mineralno-asfaltowych, jest także opisywany w polskich wymaganiach technicznych. Jego powtórne wykorzystanie nie szkodzi też zdrowiu ani środowisku. Organizacje w piśmie do ministra klimatu podkreślają, że nie chodzi tu o materiał, w którym jako lepiszcze stosowana byłaby – uznana za niebezpieczną – smoła (ten odpad ma inny kod). Badania, którym zgodnie z normami poddawany jest destrukt pozwalają na wykrycie w nim ewentualnej obecności substancji szkodliwych. Sama smoła w budownictwie nie jest zresztą stosowana od 30 lat – od 1990 roku w mieszankach mineralno – asfaltowych wykorzystuje się wyłącznie asfalt, stanowiący zresztą jedynie 5 proc. w składzie mieszanki (pozostała część to głównie kruszywa).

Jakie korzyści ze zmiany przepisów

OIGD oraz PSWNA wskazują na korzyści pozbawienia statusu odpadu w odniesieniu do destruktu asfaltowego. Będzie to oznaczało bardziej efektywne i racjonalne gospodarowanie kruszywami naturalnymi, mniejsze koszty zakupu i transportu materiałów i mniejszy ślad węglowy. To w końcu także oszczędzanie miejsca na składowanie materiału z recyklingu oraz mniejsze zużycie energii związane zponownym wykorzystaniem pełnowartościowego materiału jakim jest destrukt asfaltowy.