Arek Kowalczyk
Sprzeciwiamy się represjom politycznym przeciwko działaczom ekologicznym protestującym przeciwko budowie elektrowni jądrowej na Białorusi. Dodatkowym aspektem zatrzymania działaczki ekologicznej jest fakt, że przeszła ona zabiegi chemioterapii i usunięcia tarczycy, a dziś wymaga specjalistycznej opieki medycznej i leków. Wyrażamy obawy, że nie otrzyma ich w białoruskim areszcie, co grozi jej życiu i zdrowiu - czytamy w liście.
- Rząd Rosji od wielu lat wykorzystuje energetykę, jako narzędzie gier politycznych na arenie międzynarodowej, w tym także na Białorusi. Organizacje ekologiczne i Zieloni na Białorusi, podobnie jak w Polsce, wskazują, że podnoszenie efektywności energetycznej i rozwój lokalnych źródeł odnawialnych to najlepszy sposób na zwiększenie niezależności i ograniczenie jednostronnego uzależnienia się od „energii politycznej” Kremla – komentuje Dariusz Szwed, członek zarządu partii Zielonych. - Domagamy się natychmiastowego uwolnienia Tatiany Novikovej i Andreia Ozharowskiego, którzy słusznie sprzeciwiają się działaniom białoruskiego rządu, forsującego program atomowy zwiększający wpływy Rosji i jej państwowych korporacji, takich jak Rosatom na Białorusi – dodaje Szwed.
- Prześladowania działaczy opozycyjnych, sprzeciwiających się budowie elektrowni atomowej pokazują fasadowy charakter demokracji na Białorusi. Potrzebny jest silny głos Unii Europejskiej, organizacji praw człowieka, a także zwykłych obywateli Europy. Nie ma i nie będzie zgody na ten sposób dialogu ze społeczeństwem obywatelskim. Życzymy wszystkim Białorusinom transparentnego, demokratycznego rządu szanującego prawa człowieka - mówi Anna Laszuk, członkini rady krajowej partii Zielonych odpowiedzialna za politykę wschodnią. Podziwiamy odwagę i determinację Białorusinów, którzy znajdując się w znacznie trudniejszych warunkach niż ich koleżanki i koledzy z innych krajów, podejmują walkę o Europę wolną od atomu - dodaje.