Od kilku miesięcy zapowiadane są spore inwestycje w żeglugę śródlądową w Polsce. Pojawiły się głosy, że inwestycje w wodne drogi rzeczne w naszym kraju w wielu przypadkach będą stanowić konkurencję dla linii kolejowych biegnących równolegle do nich. O podobnej konkurencji można mówić, wspominając XIX-wieczny śmiały plan połączenia Atlantyku i Pacyfiku przy użyciu… transportu kolejowego. Miał on być konkurencyjny dla planowanego wówczas przekopania kanału morskiego w Panamie.
Gdy w 1879 r. w Paryżu dyskutowano na temat budowy przyszłego Kanału Panamskiego, znany amerykański inżynier i wynalazca James B. Eads (1820-1887) zaproponował wykorzystanie transportu kolejowego do transportowania statków poprzez tzw. przesmyk Tehuantepec. To miejsce leżące w południowej części Meksyku, pomiędzy zatoką Campeche (Zatoka Meksykańska) a zatoką Tehuantepec (Ocean Spokojny). Przesmyk ten mierzy 220 km długości, czyli o wiele więcej niż Przesmyk Panamski, w najwęższym miejscu mający 81 km. Różnica w odległości jest więc pokaźna, ale Eads zwracał uwagę na fakt, że ląd na przesmyku Tehuantepec jest o wiele mniej wilgotny niż ten, który znajduje się w miejscu planowanej budowy kanału. Miało to spore znaczenie dla jego planów.
Inżynier Eads miał już doświadczenie w realizacji dużych projektów infrastrukturalnych. Zbudował m.in. most St. Louis Bridge na Missisipi (był to wówczas most o największych stalowych łukach na świecie – Eads testował jego wytrzymałość przy użyciu 14 lokomotyw i… słonia). W trakcie wojny secesyjnej budował także okręty wojenne dla wojsk Unii. Wiedza nabyta podczas tych realizacji pozwoliła mu zaproponować stworzenie oryginalnego systemu kolejowego w przesmyku Tehuantepec, mającego przewozić całe statki z jednego brzegu oceanicznego na drugi.
Według jego planów statek miał wpływać do specjalnego doku. Następnie pod jednostkę wprowadzano by 350-stopową (ponad 105 m) stalową płytę spoczywającą na kilkudziesięciu wózkach kolejowych. Potem zakładano wypompowanie wody z doku, tak aby statek stabilnie osiadł na płycie (miało to zagwarantować wykorzystanie odpowiednich wsporników). Następnie trzy podwójne lokomotywy parowe miały ciągnąć całość przez ląd przy wykorzystaniu trzech równoległych torów kolejowych. Całość podróży obliczana była na ok. 12 godzin. Według Eadsa realizacja jego projektu miała pochłonąć tylko połowę środków, jakie planowano przeznaczyć na przekopanie kanału w Przesmyku Panamskim. Przy wykorzystaniu transportu kolejowego statki miały także pokonywać trasę zaczynającą się u południowych wybrzeży USA a kończącą na Pacyfiku dwa razy szybciej niż w przypadku trasy panamskiej.
W marcu 1880 r. Eads wystąpił przed komisją Izby Reprezentantów USA i szczegółowo przedstawił swój projekt. Jesienią tego roku nawiązał także kontakt z rządem meksykańskim, pozyskał też koncesję na budowę odpowiedniej infrastruktury kolejowej w przesmyku Tehuantepec. Zimą 1881 r. Eads złożył Izbie Reprezentantów oficjalną propozycję konstrukcji specjalnej linii kolejowej dla statków we wspomnianym miejscu. Izba niższa amerykańskiego parlamentu ustosunkowała się do niej pozytywnie, jednakże tematu nie podjął Senat. W 1884 r. sprawę przejął rząd meksykański, a w 1885 r. Eads ponownie pojawił się w amerykańskim Kongresie, proponując układ trójstronny, zakładający udział w przedsięwzięciu jego przedsiębiorstwa, administracji amerykańskiej oraz rządu Meksyku. Starania te przerwała jednak śmierć inżyniera w 1887 r. Bez niego projektowi nie udało się zapewnić niezbędnego wsparcia polityków.
Kanał Panamski zbudowano dopiero w latach 1904-1914. Wcześniej miała miejsce tzw. afera panamska, a firma realizująca tę inwestycję zbankrutowała. W trakcie prac nad budową kanału zmarło ok. 25 tys. robotników. Czy tej hekatomby udałoby się uniknąć, gdyby zrealizowano pomysł Jamesa Eadsa?
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.