- Wizz Air jest przekonany, że niekompletna infrastruktura na lotnisku w Modlinie spowodowana jest brakiem porozumienia pomiędzy lotniskiem i Polską Agencją Żeglugi Powietrznej. Od października tego roku ponad 160 lotów zostało opóźnionych, przekierowanych lub odwołanych, co odczuło ponad 30 tysięcy pasażerów. Przewoźnik ponosi ogromne koszty związane z odszkodowaniami lub zmianami przy przekierowywaniu lotów. Tej zimy, nieprzewidziane koszty szacowane są one na około 8 milionów złotych, a to wszystko przez brak podstawowego sprzętu, niezbędnego do lądowania podczas złych warunków pogodowych. Wizz Air potwierdził w tym tygodniu, że nadal będzie dbał o pasażerów, a za wydatki ponoszone z powodu braków w systemie nawigacyjnym będzie fakturować lotnisko w Modlinie – informuje przewoźnik w komunikacie prasowym.
- To jest godne pożałowania, że lotnisko w Modlinie i Pansa dopuścili do tak znaczących opóźnień instalacji i kalibracji instrumentów systemu nawigacji, niezbędnych do lądowania przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych w Modlinie. Modlin musi wziąć odpowiedzialność za wszystkie koszty poniesione z powodu utrudnień, na które pasażerowie narażeni byli od początku października, ponieważ właśnie do tego czasu lotnisko zobowiązało się do ukończenia instalacji systemu ILS. Wizz Air zawsze jest zainteresowany obniżaniem kosztów lotniskowych, aby móc oferować swoim klientom niskie ceny i jednocześnie doskonałą obsługę, tak jak to miało miejsce do tej pory. Jednak przez niedopuszczalne warunki operacji lotniczych panujące w Modlinie w sezonie zimowym sprawiły, że jest to obecnie najdroższe lotnisko - stwerdził Daniel de Carvalho, Corporate Communications Manager w Wizz Air.
Wizz Air będzie fakturować Lotnisko w Modlinie za dodatkowe koszty. Wzywa też zarząd lotniska i Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej do dokończenia instalacji systemu ILS, tak jak obiecywano w październiku 2012.