Mariusz W.
Wizz Air wycofał się z Modlina jeszcze przed zamknięciem pasa startowego. Jak poinformował podczas wczorajszej konferencji wiceprezes przewoźnika John Stephenson, przewoźnikowi nie sprzyjała ogólna działalność portu.
Według Stephensona głównym problemem na lotnisku w Modlinie jest brak systemu ILS. Dlatego ewentualny powrót będzie możliwy dopiero po jego uruchomieniu. Wizz Air zdaje sobie sprawę z tego, że ILS pierwszej kategorii nie rozwiąże wszystkich problemów związanych z mgłą, ale na pewno poprawi sytuację.
Obecnie trwają testy systemu ILS na podwarszawskim lotnisku. Skończą się one w sierpniu i wówczas powinien on otrzymać certyfikat pierwszej kategorii. Zaraz po otrzymaniu tego certyfikatu, ma się rozpocząć procedura certyfikacji urządzenia drugiej kategorii.
Jak wynika z wyliczeń lotniska, gdyby jesienią ubiegłego roku, w okresie od października do listopada, lotnisko posiadało system ILS kat. I to liczba przekierowanych samolotów zmniejszyła by się o niecałe 2,94 proc., z systemem ILS kat. II o dodatkowe 1,63 proc. W tym czasie przekierowano na inne lotniska niecałe 8,5 proc. operacji lotniczych.