Wszystkim zależy, żeby protest na polsko-ukraińskiej granicy się zakończył, ale odblokowanie przejść nie rozwiąże problemów, które legły u jego podstaw. Jedyną stabilną władzą, która jest w stanie odpowiedzieć na postulaty transportowców konkretnymi rozwiązaniami jest obecnie sejmowa Komisja infrastruktury – uważa Maciej Wroński, prezes Związku Pracodawców Transport i Logistyka Polska. Wskazuje co konkretnie można zrobić pozostając w zgodzie z prawem unijnymi i międzynarodowym.
Na blokowaniu polsko-ukraińskiej granicy cierpią nie tylko przewoźnicy, ale także przedsiębiorcy z innych branż – zauważa Maciej Wroński, jednak jak podkreśla, problem nie leży w blokadzie granic, ponieważ ta jest wynikiem dużych napięć społecznych będących następstwem szeregu okoliczności. Trzeba więc przede wszystkim rozwiązać problemy, które doprowadziły do tej kryzysowej sytuacji. A są to: liberalizacja unijno-ukraińskiego rynku transportowego, niesymetryczne traktowanie unijnych przewoźników przez ukraińskie władze, brak egzekucji obowiązującego prawa ze strony organów administracji państw członkowskich UE (np. w zakresie przewozów kabotażowych), a w końcu postawa zleceniodawców transportowych, którzy wykorzystywali pojawienie się znacznie tańszych ukraińskich przewoźników, rezygnując z usług polskich przedsiębiorców. – Kontrahenci którzy się skarżą, że nie mogą prowadzić transportu na Ukrainę sami zawinili – wskazuje prezes TiL.
Zauważa, że wsparcie Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji nie może odbywać się kosztem bankructw polskich przedsiębiorców. - Niestety zarówno polskie władze, jak i władze Unii Europejskiej pozostawiły tych polskich przewoźników samym sobie, bez jakiejkolwiek osłony lub wsparcia – mówi Maciej Wroński. Dodaje, że choć nie reprezentuje protestujących przewoźników, rozumie ich, gdyż za protestem stoi desperacja związana z brakiem reakcji na wielokrotnie podnoszone postulaty.
Rozwiązaniu problemów obecnie nie sprzyja sytuacja, w której najpierw mieliśmy rząd w okresie dymisji, a teraz rząd, który nie ma poparcia sejmowej większości. Jedyną stabilną władzą, która może obecnie rozwiązać problemy jest – zdaniem TiL – sejmowa Komisja Infrastruktury. To do niej organizacja zrzeszająca firmy branży transportowej adresuje konkretne propozycje działań.
Zdaniem TiL komisja powinna przygotować poselski projekt ustawy epizodycznej, na czas obowiązywania umowy pomiędzy Unią Europejską a Ukrainą. To w niej należy zapisać to, co będzie stanowiło odpowiedź na postulaty branży.
Najważniejszą kwestią, którą zdaniem TiL powinna uregulować ustawa epizodyczna jest zobowiązanie polskich eksporterów i importerów, by co najmniej 50-proc. udziału w wymianie towarowej z Ukrainą zagwarantowali polskim przewoźnikom drogowym. Zdaniem TiL obowiązek ten powinien być zabezpieczony sankcją pieniężną w wysokości równej 30 proc. wartości rocznej wymiany towarowej podmiotu, który naruszyłby ten obowiązek. To zabezpieczyłoby firmy pracujące na rynkach wschodnich przed całkowitą utratą zleceń związaną z konkurencją przewoźników ukraińskich.
TiL proponuje także wprowadzenie do ustawy Prawo przewozowe kary pieniężnej za korzystanie w krajowej i transgranicznej wymianie towarowej z innymi państwami członkowskimi UE z usług nieposiadającego odpowiedniego zezwolenia przewoźnika spoza Unii. Proponowana kara to 50 tys. zł. Do kontroli zleceniodawców i odbiorów usług transportowych mogłaby -według przedstawionych propozycji - zostać zobowiązana Inspekcja Transportu Drogowego i funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej. TiL proponuje także wprowadzenie obowiązku rejestracji w systemie SENT wszystkich towarów przewożonych przez ukraińskich przewoźników
Komisja Sejmowa – zdaniem TiL – powinna być także inicjatorem uchwały Sejmu, która zobowiązywałaby rząd do negocjacji ze stroną ukraińską umowy o wzajemnej pomocy prawnej w sprawach kontroli warunków zatrudnienia pracowników delegowanych do pracy na terytorium drugiej strony. Ta zmiana miałaby na celu umożliwienie egzekwowania przepisów, zgodnie z którymi przy zatrudnianiu przewoźników spoza unii należy stosować przepisy o delegowaniu pracowników, tj. polskie warunki zatrudnienia.
TLP zaproponowała także, aby w ustawie epizodycznej znalazła się delegacja do wydania przez rząd rozporządzenia wprowadzającego po stronie polskiej rozwiązania symetryczne do rozwiązań wprowadzanych na Ukrainie. W tym przypadku chodzi o zniechęcanie do stosowania praktykom dyskryminacyjnych.
– Przykładem niesymetrycznej i dyskryminacyjnej ukraińskiej praktyki są wprowadzone na Ukrainie kary za przekroczenie określonego czasu pobytu unijnego środka transportu na terytorium Ukrainy. Takich rozwiązań nie ma ani w Polsce, ani w innych unijnych państwach. A przecież to na Ukrainie mamy do czynienia z nieprzewidzianymi zdarzeniami wynikającymi z wojny oraz z ze zbyt długim czasem oczekiwania na odprawę graniczną – mówi prezes Maciej Wroński. – Dziś nasze władze nie są w stanie przekonać władz ukraińskich do wycofania się z tego rozwiązania. Dlatego może trzeba wprowadzić analogiczne zasady po stronie polskiej, aby wywrzeć odpowiednią presję na naszych partnerów – tłumaczy.
- Nie jesteśmy stroną tego konfliktu – podkreśla prezes TiL odnosząc się do sytuacji na polsko-ukraińskiej granicy. Dodaje jednak, że tu nie chodzi o proste odblokowanie granic, lecz o rozwiązanie problemów u podstaw. – Możemy to zrobić tu i teraz, zgodnie z prawem unijnym, zgodnie z prawem międzynarodowym i zgodnie z polskim porządkiem prawnym – przekonuje. Zauważa, że przedsiębiorcy protestujący na granicy oczekują konkretów, tymczasem w zamian dostają informacje, że „ktoś z kimś będzie rozmawiał”. Tymczasem, jak mówi, należy spojrzeć na to, co może zrobić „jedyna stabilna władza polityczna w Polsce”, czyli Sejm.
We wtorek propozycje TiL zostały przekazane m.in. przewodniczącemu Komisji Infrastruktury Mirosławowi Suchoniowi.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.