Trzy oferty zostały dopuszczone do II etapu przetargu na wybór wykonawcy i operatora terminalu głębokowodnego terminalu w Świnoujściu. O sens inwestycji spytała ministra Gróbarczyka grupa posłów opozycji.
Głębokowodny Terminal Kontenerowy w Świnoujściu to jedna z najważniejszych inwestycji Zarządu Portów Morskich Szczecin i Świnoujście. Po
nieudanym postępowaniu na wybór operatora, zarząd
ogłosił 9 lipca nowy, trzyetapowy konkurs na inwestora i zarazem operatora terminalu. - Zainteresowanie terminalem było i jest, a my jesteśmy bogatsi doświadczeniem poprzednich postępowań – podkreślał Krzysztof Urbaś, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.
Według tego modelu, ZMPSiŚ będzie pobierał opłaty za dzierżawę nieruchomości, na której zostanie zlokalizowany terminal oraz opłaty portowe, a koszty wybudowania, wyposażenia i utrzymania terminala zostaną poniesione przez operatora.
Trzech ciekawych oferentów
Zarząd portu poinformował, że do udziału w II etapie zostali dopuszczeni trzej uczestnicy: państwowa Agencja Rozwoju Przemysłu, brytyjska spółka Baltic Gateway stworzona m. in. przez osoby odpowiedzialne za budowę terminalu DCT Gdańsk oraz Deme Concessions z Belgii, mająca w portfolio budowę terminalu London Gateway w ujściu Tamizy oraz budowę terminalu Tuas Phase 1 w Singapurze o pojemności 20 milionów TEU.
Postepowanie, którego efektem ma być podpisanie w pełni wynegocjowanych dokumentów z przyszłym realizatorem projektu głębokowodnego terminalu kontenerowego w Świnoujściu ma zakończyć się w przyszłym roku.
Posłowie zgłaszają wątpliwości
Tymczasem do Ministerstwa Infrastruktury wpłynęła interpelacja, w której posłowie opozycji Tomasz Aniśko, Urszula Zielińska, Franciszek Sterczewski, Klaudia Jachira i Katarzyna Kotula pytają o zasadność inwestycji, pisząc o licznych kontrowersjach i protestach z nią związanych. W
odpowiedzi sekretarz stanu Marek Gróbarczyk informuje m. in., że do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie wpłynęły żadne skargi na tą inwestycję. Do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wpłynął w zeszłym roku wniosek z Ministerstwa Energii, Infrastruktury i Cyfryzacji Meklemburgii-Pomorza Przedniego o w Niemczech w sprawie udzielenia informacji na temat planowanej inwestycji; obecnie przygotowywane są dodatkowe wyjaśnienia dla landu.
Minister podkreśla, że jednym z kryteriów oceny ofert złożonych w aktualnie prowadzonym przez spółkę ZMPSiŚ postępowaniu mającym na inwestora będą zaproponowane działania na rzecz społeczności lokalnej. Natomiast w pracach nad przygotowaniem raportu oddziaływania na środowisko dla przedsięwzięcia "wzięty został pod uwagę wpływ na cele i przedmioty ochrony". - Zaproponowano wariant zajętości obszaru pod przyszłe prace, który pozwala odsunąć wszelkie oddziaływania akustyczne oraz emisji zanieczyszczeń do powietrza od zabudowy mieszkalnej, tym samym zmniejszając potencjalne oddziaływania na mieszkańców - zapewnia minister.
Terminal atrakcją turystyczną?Jak dodaje min. Gróbarczyk, proponowany wariant realizacji przedsięwzięcia pozwolił zmniejszyć obszar zajętości na lądzie, co ogranicza do niezbędnego minimum skalę zniszczeń siedlisk przyrodniczych. Działania, których nie da się uniknąć zarząd portu chciałby zrekompensować poprzez... włączenie do sieci Natura 2000 przyległego siedliska przyrodniczego, do tej pory nieobjętego europejską siecią ekologiczną.
Jeśli chodzi o zagrożenie dla branży turystycznej, ministerstwo podkreśla że uzdrowisko oraz większa część działalności związanej z obsługą ruchu turystycznego w Świnoujściu działa na wyspie Uznam. Natomiast terminal będzie na wyspie Wolin, oddzielony od uzdrowiskowej części m. in. terminalem LNG. - Działalność portu w Świnoujściu nie stanowi zagrożenia dla branży turystycznej w tym mieście. Trzeba to bardzo wyraźnie podkreślić. Od wielu lat branża portowa i turystyczna w Świnoujściu współistnieją ze sobą. Z doświadczeń innych portów morskich (w tym krajowych – np. port morski w Gdańsku, i największy na Bałtyku głębokowodny terminal kontenerowy typu „hub” zlokalizowany w sąsiedztwie jednej z najatrakcyjniejszych w regionie plaży, na Stogach) wynika, że przy zachowaniu odpowiedniej troski o ograniczenie negatywnego oddziaływania terminali portowych na otoczenie i środowisko, ich działalność nie wpływa negatywnie na turystykę. Co więcej, terminal kontenerowy w Świnoujściu może stać się swoistą dodatkową atrakcją turystyczną - tłumaczy Gróbarczyk.
Minister dodaje również, że z rozbudowy infrastruktury drogowej i kolejowej na potrzeby portu skorzystają także mieszkańcy. Inwestycja ma przynieść nowe miejsca pracy i uzyskała poparcie radę miasta - podsumowuje resort.