Rynek Infrastruktury
Massel został odwołany dzień po zaprzysiężeniu na wiceministra w nowym resorcie Infrastruktury i Rozwoju. Ale wiceministrem odpowiedzialnym za kolej był 28 grudnia 2010 roku, w miejsce odwołanego tydzień wcześniej prof. Juliusza Engelhardta. Wtedy było to Ministerstwo Infrastruktury, następnie przekształcone w Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. – Uważam, że minister Massel był jednym z najlepszych wiceministrów odpowiedzialnym za kolej w III RP – mówi Tadeusz Syryjczyk, minister przemysłu w rządzie Tadeusza Mazowieckiego oraz minister transportu i gospodarki morskiej w rządzie Jerzego Buzka.
Komentatorzy, z którymi rozmawialiśmy, jeśli coś zarzucają Masselowi to głównie nadmierne przywiązanie do szczegółów – Można mówić że momentami dochodziło do ręcznego sterowania, ale też w wielu kwestiach okazało się ono skuteczne, bo rozwiązania systemowe w złożonej materii kolejowej ciągle nie wystarczają – zauważa Syryjczyk. I zwraca uwagę, że znajomość rzeczy uniemożliwiała podwładnym oraz podmiotom nadzorowanym łatwe tłumaczenie że czegoś się” nie da zrobić”. – Takie zachowania są czymś zupełnie naturalnym w każdej administracji i trudno to przełamać nie mając wiedzy sięgającej szczegółów – zaznacza Syryjczyk.
– Jakkolwiek nie mam zwyczaju kwestionować zasady, że to minister dobiera sobie wiceministrów, a nie jemu dobierają, to pewne zdziwienie budzi sytuacja odwołania osoby dobrze ocenianej merytorycznie bez ustanowienia następcy (jak ogłoszono Sekretarz Stanu Pan Rynasiewicz będzie odpowiadał za kolej tymczasowo). Takie okresy oczekiwania nie są dobre dla nikogo – przestrzega Senior Ekspert ZDG TOR.