Urząd Morski w Szczecinie ogłosił przetarg nieograniczony na wykonanie analizy nawigacyjnej dla ruchu statków na nowym podejściowym torze wodnym do portu morskiego w Świnoujściu. Budowa wschodniego toru podejściowego o głębokości 17 metrów, przebiegającego wyłącznie przez polskie morze terytorialne i polską wyłączną strefę ekonomiczną, jest związana z planowanym głębokowodnym terminalem kontenerowym o przepustowości na poziomie docelowo 2 mln TEU w skali roku.
Jak wskazuje zamawiający w opisie zamówienia, jego przedmiotem jest wykonanie analizy nawigacyjnej dla ruchu statków po nowym podejściowym torze wodnym. Podlegać jej ma odcinek toru wodnego D – C oraz D’ – C i dalej poprzez punkty C, B, A, F do połączenia z torem wejściowym. Określi ona warunki prowadzenia nawigacji na nowym torze wodnym podejściowym do Świnoujścia w zależności od warunków hydrometeorologicznych, takich jak prądy wody, wiatry, widzialność, czy też od pory dnia. Podstawowym kryterium oceny ofert będzie cena, ponieważ jej waga wynosi 60%. Określono także jedno kryterium jakościowe o wadze 40%, które dotyczy terminu wykonania zamówienia. Otwarcie ofert przewidziano na 17 lipca bieżącego roku.
Ogłoszenie przetargu zapowiedziano stosunkowo niedawno. – W najbliższym czasie będziemy ogłaszać postępowanie przetargowe na wykonanie szczegółowej analizy nawigacyjnej wraz z modelem toru. W tym roku przed nami także przetarg na studium wykonalności wraz z raportem oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko oraz działania przygotowawcze, związane z wywiadem ferromagnetycznym – mówiła w maju cytowana przez “Rzeczpospolitą” Ewa Wieczorek, rzeczniczka Urzędu Morskiego w Szczecinie.
Nowy tor podejściowy, nowe możliwości
Nowy tor podejściowy ma mieć głębokość techniczną 17 metrów, szerokość 500 metrów i długość na poziomie ok. 70 kilometrów. Przebieg został zaplanowany na wschód od istniejącego toru podejściowego, a jego parametry mają umożliwić wejście do Świnoujścia największych jednostek na Morzu Bałtyckim, a zatem o zanurzeniu do 15 metrów. Wydaje się, że to optymalny parametr, ponieważ jednostki o większym zanurzeniu i tak nie mogą wejść na Bałtyk przez cieśniny duńskie. Rezultatem realizacji prac będzie możliwość zawinięcia do portu morskiego w Świnoujściu największych kontenerowców oceanicznych, jak również statków przewożących ładunki masowe do nawet 200 tys. ton.
Skala projektu będzie znacznie większa niż zrealizowane pogłębienie do 12,5 metra toru wodnego między Szczecinem a Świnoujściem, które objęło wprawdzie porównywalny odcinek, czyli 62 kilometry, jednak w ramach tych prac wydobyto ok. 23 mln metrów sześciennych urobku, natomiast budowa wschodniego toru podejściowego do Świnoujścia będzie wiązała się z wydobyciem urobku na poziomie 130-150 mln metrów sześciennych. Znacznie wyższy będzie także koszt inwestycji. O ile modernizacja toru wodnego Szczecin – Świnoujście pochłonęła 1,9 mld zł, w przypadku wschodniego toru podejściowego mówimy o kwocie na poziomie aż ok. 8 mld zł.
Głębokowodny terminal kontenerowy. Strategiczna inwestycja dla Pomorza Zachodniego
Rząd planuje budowę głębokowodnego terminala kontenerowego w Świnoujście o porównywalnej przepustowości z gdańskim Baltic Hub (wcześniej DCT), zlokalizowanego w Świnoujściu, które jest miastem graniczącym bezpośrednio z Republiką Federalną Niemiec. Miałby on umożliwić przeładunki na poziomie 2 mln TEU rocznie, podczas gdy przywołany Baltic Hub jest obecnie gotów na przeładunek 3 mln TEU rocznie (realizowana inwestycja Baltic Hub 3 ma umożliwić wzrost przepustowości do 4,5 mln TEU rocznie). Inwestycja nie byłaby jednak możliwa bez realizacji nowego toru podejściowego.
– Ten projekt będzie zrealizowany, bo ma po prostu podstawy ekonomiczne i odpowiada zapotrzebowaniom rynku – powiedział w zeszłym roku we wrześniu Marek Gróbarczyk, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury odpowiedzialny za gospodarkę morską. Wiceminister Gróbarczyk sugerował także, że dzięki realizacji tej inwestycji
Świnoujście będzie mogło konkurować z portem morskim w Hamburgu.