- Dla nas najważniejszy jest wzrost przeładunków. Dzięki inwestycjom infrastrukturalnym, popartym hossą gospodarczą w ostatnich latach, mogliśmy przeładować trzy razy więcej towarów niż dekadę temu - podkreślił Michał Stupak, menedżer ds. Rynku Żeglugowego w Porcie Gdańsk, przemawiający podczas Pomorskiego Kongresu Transportu Intermodalnego.
Port Gdańsk jest największym morskim w Polsce i obsłużył w minionym roku 52 mln ton towarów. Obiekt ma 48 proc. udziału na krajowym rynku i zajmuje czwarte miejsce w rankingu największych bałtyckich portów. Pod względem przeładowanych kontenerów jest nawet drugi w regionie Morza Bałtyckiego, obsługując wszystkie rodzaje ładunków, w tym kontenerów, paliw płynnych, masowych suchych i produktów chemicznych.
- Port Gdański ogromną rolę jako punkt transportowy. Łączą się tutaj transporty kolejowy, drogowy, rurociągowy i może jeszcze w mniejszym stopniu transport lądowy. Podstawą naszej działalności jest jednak transport morski. Dzięki inwestycjom infrastrukturalnym w porcie nie jest ważna wielkość tych przeładunków, co bardziej struktura ładunkowa. Jeszcze 15 lat temu wyglądało to kompletnie inaczej. 91,2 proc. stanowiły ładunki masowe, z czego siedem proc. to była drobnica. W tej chwili jesteśmy portem uniwersalnym, jednym z największych w Europie i na Bałtyku, co jest dla nas najważniejsze - podkreślił członek zarządu Portu Gdańsk.
- Nasz krwioobieg to zaplecze portowe, z którego dzięki inwestycjom kolejowym i drogowym możemy obsługiwać naszych klientów, zlokalizowanych nie tylko w bezpośrednim sąsiedztwie, czyli na terenie Czech, Słowacji, Węgier, Ukrainy czy Białorusi, ale również w Skandynawii oraz Wielkiej Brytanii. To daje nam rynek 200 mln potencjalnych klientów - wyjaśnił Stupak.
Dlaczego znaczenie Portu Gdańsk tak mocno się zwiększyło? Sama hossa gospodarcza nie przyniosła tych efektów. Kluczem były także inwestycje infrastrukturalne i około portowe. - Skupiając się na samym szkielecie, to jest Południowa Obwodnica Gdańska i Trasa Sucharskiego oraz spinający cały ten układ drogowy tunel pod Martwą Wisłą. Wyjazd z każdego terminalu to jest zaledwie kilka minut do drogi dwupasmowej, nie zagłębiając się w szczegółu, czy jest to ekspresówka czy autostrada. Zlikwidowanych zostało w ten sposób wiele wąskich gardeł. Dzięki temu możemy być głównym hubem kontenerowym nie tylko dla Polski, ale również niemal wszystkich ościennych państw - kontynuował członek zarządu Portu Gdańsk.
- Aspekt infrastrukturalny jest bardzo ważny, ponieważ zyskaliśmy możliwość dostępu do innych rynków oraz konkurencyjność przewozów, szczególnie jeśli chodzi o naszych południowych czy wschodnich sąsiadów. Dominującym połączeniem międzykontynentalnym jest to z Chinami. Mamy takie jedyne bezpośrednie na Bałtyku, które jest obsługiwane przez dwa serwisy kontenerowe. Nie zapominamy oczywiście o innych terenach, takich jak Ameryka Środkowa czy Stany Zjednoczone, chociaż tam nasz wolumen przeładunkowy jest na razie stosunkowo niski. Mamy nadzieję jednak rozwinąć także te kierunki dzięki kolejnym inwestycjom - zapowiedział Stupak, który odniósł się również do inwestycji strategicznych.
- Bardzo ważny dla nas jest również terminal paliw płynnych. To jest taka infrastruktura cicha albo sztywna, bo rurociągowa, ale przynosząca bardzo duży wolumen przeładunkowy. Jest to element strategiczny dla bezpieczeństwa państwa. Nowe inwestycja pozwalają nam przechowywać blisko dwa mln ton ładunku. Każda kolejna inwestycja w terminale morskie generuje kolejne około portowe, które niejako są w pierwszej linii. Taką jest właśnie Pomorskie Centrum Logistyczne. W najbliższym czasie pogłębimy również tor wodny, dzięki czemu będziemy mogli obsłużyć większe statki. Nie chodzi tylko o samo pogłębienie, ale również o poszerzenie stanu nadbrzeży, których w kilku przypadkach zmieniona zostanie funkcja i staną się bardziej uniwersalnymi. Nie budujemy aktualnie więc terminali dedykowanych, ale stawiamy na uniwersalne, ze względu na to, że w zależności od sytuacji rynkowej będziemy mogli łatwiej i szybciej dostosować się do ich obsługi - stwierdził menedżer ds. Rynku Żeglugowego w Porcie Gdańsk.
- Elementem bezwzględnie potrzebnym w ostatnich latach stała się również budowa miejsc parkingowych ze względu na wzrastającą liczbę samochodów, obsługujących wszystkie terminale. To będzie w sumie 550 stanowisk dla ciężarówek, które przyjeżdżają do portu i oczekują na odbiór albo zdanie towaru. Planujemy również rozpoczęcie budowy Portu Centralnego, dzięki czemu zyskamy kolejnych osiem, a być może nawet dziesięć terminali. Wszystko zależeć będzie jednak od sytuacji rynkowej. Koszty wszystkich inwestycji szacowane są na 12 mld złotych, także na pewno poszukamy jeszcze inwestorów zewnętrznych na poszczególne terminale - podsumował wystąpienie Stupak.