sg
W zeszłym tygodniu PLL LOT wystosowały do przewoźnika OLT Express list z żądaniem natychmiastowego zdjęcia kampanii reklamowej, według LOT-u „łudząco podobna” do jego wcześniejszej kampanii. OLT Express początkowo nie chciała sprawy komentować, zapewniając zarazem, że zarzuty są bezpodstawne. Dziś wydała w tej sprawie oświadczenie.
PLL LOT zarzucił OLT Express prowadzenie nieuczciwej reklamy porównawczej, odwołującej się do PLL LOT poprzez użycie określonych elementów słownych oraz elementów graficznych charakterystycznych dla tego podmiotu, naruszenie prawa do firmy oraz naruszenie autorskich praw majątkowych do utworu reklamowego przysługujących PLL LOT.
„W odpowiedzi na zarzut stosowania niedozwolonej (sprzecznej z dobrymi obyczajami) reklamy porównawczej, OLT Express Sp. z o.o. oświadcza, iż przywołana w piśmie od PLL LOT S.A. reklama OLT Express Sp. z o.o. nie jest reklamą porównawczą w rozumieniu ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Brak w niej bowiem najistotniejszego elementu reklamy porównawczej (wynikającego już wprost z nazwy tej reklamy), tj. porównania. Kwestionowany przez PLL LOT S.A. plakat reklamowy nie zawiera żadnego porównania oferty OLT Express Sp. z o.o. z ofertą PLL LOT S.A. Reklama OLT Express Sp. z o.o. jest samodzielną reklamą usług oferowanych przez OLT Express Sp. z o.o. Wobec powyższego wszelkie rozważania na temat dopuszczalności czy braku dopuszczalności stosowania reklamy porównawczej są całkowicie bezprzedmiotowe, jako że nie mamy do czynienia z reklamą porównawczą.” – piszą w oświadczeniu władze OLT Express.
- Stoimy na stanowisku, że jesteśmy okradani z naszej nazwy, nasza kampania została splagiatowana – twierdzi Leszek Chorzewski. – Prawnicy LOT-u przygotowani byli na rozmowy, jeśli kampania OLT Express byłaby zdjęta, ale teraz nie mamy wyjścia – pozostaje sąd – stwierdza.