ju
Taka baza funkcjonuje już na lotnisku we Wrocławiu i w Krakowie. Podczas wtorkowej konferencji Michael Cawley, wiceprezydent ds. operacyjnych irlandzkiego przewoźnika nie wykluczył, iż taka baza mogłaby powstać również w Modlinie, trzeba będzie jednak na nią trochę poczekać. Problemem są bowiem samoloty, dlatego stanie się to realne, kiedy rozpoczną się dostawy nowych Boeingów 787. Linia zamówiła 175 takich samolotów. 75 z nich zastąpi użytkowane już egzemplarze, a 100 samolotów przeznaczone będzie na rozwój siatki połączeń. Maszyny dostarczane będą od końca 2014 do roku 2018.
Zwiększenie floty przewoźnika o ponad 30 procent (Ryanair ma obecnie 303 maszyny), oznacza konieczność pozyskania ogromnej ilości nowych pasażerów. W 2018 roku linia planuje przewieźć 115 mln podróżnych. Dlatego otwarcie nowych tras w Modlinie i zwiększenie częstotliwości rejsów na ośmiu dotychczasowych połączeniach idealnie wpisuje się w politykę firmy.
Tymczasem już 19 września lotnisko w Modlinie będzie formalnie dysponowało systemem ILS I kategorii. Testy systemu ILS II kategorii powinny natomiast zakończyć się na przełomie 2013/2014 roku. System powinien być w pełni operacyjny w 2014 roku. Po zakończeniu tego procesu Modlin będzie drugim, po Lotnisku Chopina, portem dysponującym systemem ILS II kategorii.
Czas przestoju lotnisko wykorzystało na uruchomienie klimatyzacji w terminalu i prace remontowe na nawierzchniach lotniskowych. Wraz z pojawieniem się Ryanaira w porcie uruchomiony zostanie system transportu naziemnego. Pasażerowie będą mogli dostać się na lotnisko pociągiem jeżdżącym z/do centrum Warszawy i wahadłowym autobusem, który będzie ich odbierał ze stacji kolejowej w Modlinie.