Ruszy tranzyt z Ukrainy przez Polskę

Porozumienie jest efektem dwudniowych rozmów polsko-ukraińskich. – Żadne ukraińskie produkty rolne nie zostaną w Polsce. Będą tylko przejeżdżały tranzytem – poinformował minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.

Przypomnijmy, w odpowiedzi na protesty polskich rolników minister rozwoju i technologii w prowadził w sobotę wieczorem całkowity zakaz wwożenia do Polski produktów z Ukrainy. To radykalne rozwiązanie było reakcją na skargi rolników, że polskie magazyny są pełne m.in. ukraińskiego zboża, które miało być transportowane przez Polskę do krajów trzecich, tymczasem zapełniło polskie magazyny wpływając przy tym na spadek cen produktów rolnych.

Zakaz wprowadzony przez ministra rozwoju spowodował z kolei całkowite zablokowanie możliwości eksportu produktów rolnych z ogarniętej wojną Ukrainy. Ponadto w odpowiedzi na wprowadzoną regulację swoje krytyczne stanowisko wyraziła Komisja Europejska zwracając uwagę, że polityka handlowa jest wyłączną domeną unii Europejskiej i jakikolwiek jednostronne działania krajów członkowskich nie powinny mieć miejsca.

Kompromisem ma być porozumienie, o którym poinformowano we wtorek wieczorem, na podstawie którego dopuszczalny będzie tranzyt przez Polskę. Przy tym przez pewien czas ma się on odbywać pod konwojem. Żeby zapewnić szczelność tranzytu, będzie on także objęty systemem SENT oraz plombami elektronicznymi.

Dla wznowienia tranzytu konieczne jest wydanie dwóch rozporządzeń. Chodzi m.in. o wycofanie możliwości zmiany miejsca docelowego transportu – tranzyt będzie mógł być prowadzony albo do któregoś z czterech portów albo do innych państw. Strona ukraińska zapowiedziała odbieranie licencji eksporterom łamiącym uzgodnione procedury.

Jak podano w komunikacie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, z kształtu porozumienia zadowolona jest strona ukraińska. Pozytywnie do ustaleń obu stron odniosła się także Komisja Europejska. – Z zadowoleniem przyjmujemy to ogłoszenie jako krok do rozwiązania tej sytuacji – powiedziała Miriam Garcia Ferrer, rzeczniczka prasowa Komisji Europejskiej cytowana przez Polską Agencję Prasową. Dodała jednak, że nie zmieniło się stanowisko KE odnośnie tego, że jednostronne działania są w tym obszarze zakazane.