Dziś jedynym majątkiem LOT są tzw. sloty, czyli wyznaczone czasy startów i lądowań na lotniskach oraz logo firmy. Jak podaje "Rz" samoloty są wypożyczone, a siedziba spółki została sprzedana i jest wynajmowana.
Osoba z kręgów rządowych przyznała w rozmowie z "Rz", że restrukturyzacja poprzez wyniesienie wszystkiego, co pozostało z przewoźnika, do Eurolotu, to jedyny sposób na uratowanie LOT-u. W ten sam sposób ratowano w 2012 roku Austrian Airlines, a wcześniej również szwajcarski Swiss.
Tymczasem jak podaje "Rz" fatalna sytuacja linii lotniczej nie zniechęca menadżerów do ubiegania się o fotel prezesa. Termin składania aplikacji w konkursie na szefa LOT-u minął w piątek i jak się okazuje, na stanowisko jest az 31 chętnych. LOT-em chcą kierowac również menadżerowie z zagranicy.
Oficjalnie nie wiadomo jeszcze dokładnie, jak będzie wyglądała restrukturyzacja narodowego przewoźnika. Plan musi zostać złożony w Ministerstwie Skarbu Państwa w ciągu trzech miesięcy od momentu udzielenia pożyczki, czyli najpóźniej 20 marca. Firma stara się jednak przygotować go jak najszybciej. W ubiegłym tygodniu zapowiadano, że pojawi się decyzja w sprawie redukcji na siatce połączeń. Decyzji wciąż nie ma, ale jedno jest pewne: utrzymane zostaną połączenia długodystansowe.