Łukasz Malinowski
– Anomalia pogodowe, które obserwujemy na przestrzeni ostatnich lat potwierdzają, że klimat się zmienia. Zachodzące zmiany stanowią zagrożenie dla społecznego i gospodarczego rozwoju wielu krajów na świecie, w tym także dla Polski – powiedział Marcin Korolec, minister środowiska podczas prezentacji raportu „Turn down the heat. Why a 4°C Warmer World Must be Avoided”.
Raport pokazuje prawdopodobny wpływ podniesienia temperatury na świecie o 2 stopnie, przedstawia również szacunki, co stałoby się, gdyby temperatura wzrosła jednak o 4 stopnie.
– W wyniku wzrostu temperatury na świecie o 0,8 stopni C od czasów preindustrialnych w roku ubiegłym straty wywołane przez kataklizmy naturalne związane z pogodą wyniosły ponad 480 mld dolarów. Gdyby temperatura wzrosła o 2 stopnie C, pogorszyłoby to sytuację, szczególnie jeśli chodzi o silne zjawiska burzowe, sztormy, powodzie, spontanicznie wybuchające pożary, ale przede wszystkim susze, które dotkną rolnictwo. Jeśli temperatura wzrośnie o 4 stopnie, sytuacja będzie znacząco gorsza – przestrzega Mary Barton-Dock, dyrektor Departamentu Polityki Klimatycznej i Finansów Banku Światowego, autorka raportu.
Wymiar społeczny zmian nie jest analizowany w tym raporcie. Można jednak wysunąć wnioski wskazujące, mieszkańcy których regionów świata są najbardziej zagrożeni.
– Przede wszystkim skutki ocieplenia dotknęłyby osoby, które mieszkają na terenach nabrzeżnych, co wynika z podwyższenia się poziomu mórz i oceanów. Dotyczyłoby to też osób, zajmujących się gospodarką rolną – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Mary Barton-Dock.