Arek Kowalczyk
PSEW przekonuje, że gwałtowny wiatr okazał się też łaskawy dla turbin wiatrowych. Niemal wszystkie z nich działały bez zakłóceń. Według danych zespołu analitycznego energetycznej firmy Fortum Power and Heat Polska, 5 grudnia elektrownie wiatrowe dostarczały do systemu łącznie ok. 3010 MW mocy bijąc tegoroczny rekord w produkcji energii z tego odnawialnego źródła. Tym samym ich produkcja osiągnęła prawie 100 proc. łącznej mocy znamionowej, szacowanej na 3079 MW.
„Turbiny wiatrowe zdały celująco egzamin z bezpieczeństwa. Urządzenia powyżej prędkości 25 m/s automatycznie wyłączały się lub tłumiły swoją pracę” – przekonuje PSEW. – RWE posiada w eksploatacji parki wiatrowe o łącznej mocy 200 MW w północnej Polsce. Nie doszło do żadnych uszkodzeń, natomiast odnotowaliśmy rekordowo wysoką produkcję energii. W momencie przekroczenia maksymalnej prędkości wiatru, przy której turbiny mogą pracować (25 m/s) śmigła automatycznie ustawiają się pod takim kątem, że wiatr przestaje je napędzać oraz włączają się dodatkowe mechanizmy hamujące. W naszych parkach wiatrowych korzystamy z najlepszych dostępnych na rynku turbin, które bez problemu radzą sobie w tak trudnych warunkach – mówi Robert Macias, członek zarządu RWE Renewables Polska.
W Polsce od kilku lat instaluje się w energetyce wiatrowej urządzenia coraz lepszej jakości, w tym turbiny odporne na trudne warunki pogodowe. Nowoczesne turbiny wiatrowe są nie tylko bezpieczniejsze niż dawniej, ale również bardziej efektywne, co przekłada się na coraz większą ilość produkcji energii elektrycznej z wiatru.
Energetyka wiatrowa – zgodnie z rządowymi dokumentem „Krajowy Plan Działania w zakresie OZE” – ma w 2020 r. produkować 47% zielonej energii elektrycznej.