Konsorcjum Szczecin Bulk Terminal, Tapini i Ribera złożyło najbardziej korzystną ofertę w przetargu na dzierżawę terminala zbożowego w porcie morskim w Gdyni. Nie oznacza to, że administracja portowa podpisze umowę ze zwycięskim podmiotem. Wcześniej zgodę będzie musiał wyrazić resort infrastruktury.
W drugiej połowie września Zarząd Morskiego Portu Gdynia otworzył ostateczne oferty w kolejnym przetargu na dzierżawę terminala zbożowego, o czym informowaliśmy wówczas na łamach “Rynku Infrastruktury”. Złożyły je Krajowa Grupa Spożywcza (wskazywana wielokrotnie przez polityków jako podmiot preferowany), Mondry (obecny tymczasowy dzierżawca), konsorcjum Speed, Astar i Tridente, OT Port Gdynia oraz konsorcjum Szczecin Bulk Terminal, Tapini i Ribera. Postępowanie przetargowe ruszyło w maju.
Dziś ZMPG poinformował o rozstrzygnięciu przetargu. Za najkorzystniejszą została uznana oferta złożona przez ostatni spośród wyżej wymienionych podmiotów, która uzyskała 89,80 punktów. Powyżej 80 punktów przyznano także ofertom OT Port Gdynia (85,63 punktów) oraz Mondry (82,16 punktów). Wyraźnie mniej, bo 76,09 punktów, uzyskała oferta złożona przez Krajową Grupę Spożywczą. Z kolei konsorcjum Speed, Tridente i Astar otrzymało tylko 59,85 punktów.
Przypomnijmy, że głównym kryterium oceny ofert była wysokość miesięcznego czynszu stałego. Z tego tytułu można było uzyskać maksymalnie 70% punktów. Kolejnych 15% punktów przewidziano w ramach kryterium o nazwie “opis planowanej działalności na przedmiocie dzierżawy”, które składało się z czterech podkryteriów (pojemność składowa – 5% punktów, harmonogram wykonania inwestycji – 4% punktów, ochrona środowiska – 3% punktów, rata przeładunkowa – 3% punktów). Ponadto maksymalnie 10% punktów można było uzyskać w zależności od stawki za przeładunek 1 tony oraz do 5% punktów za minimalny roczny przeładunek.
Co dalej? Ryzyko kolejnego unieważnienia przetargu
Nie wiadomo, czy rozstrzygnięcie przetargu przełoży się na podpisanie umowy z konsorcjum Szczecin Bulk Terminal, Tapini i Ribera. Jego oferta została uznana za najbardziej korzystną już w poprzednim przetargu, który został jednak unieważniony. Oprócz zgód korporacyjnych konieczne jest bowiem wyrażenie zgody na dzierżawę przez Ministerstwo Infrastruktury, które ostatnim razem odmówiło jej wydania. Wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka sugerował wówczas, że decyzja ta została podjęta ze względu na ważny interes bezpieczeństwa państwa.
Więcej światła na sprawę rzucił wówczas Michał Kołodziejczak, sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który powiedział, że podmioty tworzące konsorcjum są powiązane kapitałowo z dużymi koncernami zagranicznymi, kontrolującymi już dziś znaczącą część handlu zbożem na polskim rynku. Mowa o Tapini i Riberze, które mają być powiązane z duńskim Copenhagen Merchants oraz kanadyjską Viterrą, która zresztą wkrótce połączy się z amerykańskim Bunge, które również ma silną pozycję na polskim rynku – zielone światło dla fuzji na początku sierpnia dała Komisja Europejska. Dzierżawa terminala zbożowego w Gdyni stwarzałaby więc ryzyko uzyskania przez wskazane podmioty pozycji dominującej.
Gdyński port zbożowy ma być dużo większy
Terminal zbożowy w Gdyni znajduje się przy Nabrzeżu Indyjskim oraz Nabrzeżu Norweskim. Pierwsze z nich liczy 287 metrów długości i może przyjmować statki o zanurzeniu do 10,8 metrów. Z kolei drugie, 264-metrowe, umożliwia obsługę jednostek o zanurzeniu do 12,5 metrów. Obecnie trwa jednak przebudowa Nabrzeża Indyjskiego, które po zakończeniu prac stanie się kolejnym w gdyńskim porcie morskim nabrzeżem głębokowodnym, zdolnym do przyjmowania statków o nawet 15,5-metrowym zanurzeniu, czyli największych, jakie mogą wejść na Morze Bałtyckie przez cieśniny duńskie.
Na terenie terminala zbożowego znajdują się magazyny płaskie, silosy i elewator o łącznej pojemności umożliwiającej składowanie do 72 tys. ton zbóż. Znajduje się tu także magazyn celny przeznaczony do obsługi ładunków tranzytowych. Zdolności przeładunkowe obiektu wynoszą dziś 1 mln ton w skali roku. Każda ze złożonych ofert zakłada skokowe zwiększenie potencjału gdyńskiego terminala zbożowego. Wszystkie podmioty zadeklarowały bowiem przeładunki na poziomie co najmniej 2 mln ton w skali roku oraz więcej niż dwukrotne (a niekiedy nawet trzykrotne) zwiększenie pojemności składowej.