Czy Wyspa Portowa, na której znajduje się zasadnicza część infrastruktury portowej w gdańskim porcie morskim, doczeka się budowy drugiego połączenia kolejowego z lądem? Obecnie istnieje tylko jedna linia kolejowa z mostami przez Motławę i Martwą Wisłę. Na potrzebę uzupełnienia infrastruktury zwróciła uwagę Dorota Pyć, prezes zarządu Portu Gdańsk.
Port morski w Gdańsku składa się z dwóch części. Jedną z nich jest port zewnętrzny, zlokalizowany wzdłuż Martwej Wisły, pomiędzy Ostrowem, Nowym Portem i Westerplatte oraz ujściem do Morza Bałtyckiego. Znacznie większą rolę w zakresie wielkości przeładunków odgrywa jednak głębokowodny port zewnętrzny, zlokalizowany na Wyspie Portowej na południowy wschód od Westerplatte. Znajdują się tutaj Port Północny, Naftoport, czy też głębokowodny terminal kontenerowy Baltic Hub. Na Wyspie Portowej znajduje się także wschodnia część portu zewnętrznego.
OpenStreetMap
Wyspa Portowa posiada dziś tylko jedno połączenie kolejowe z lądem w postaci linii kolejowej nr 226, łączącej stację kolejową Gdańsk Port Północny z Pruszczem Gdańskim przez mosty nad Motławą i Martwą Wisłą. Ów stan rzeczy stwarza potencjalne ryzyko dla ciągłości funkcjonowania gdańskiego portu morskiego w sytuacji kryzysu lub wojny. Zniszczenie jakiejkolwiek przeprawy mostowej spośród powyższych uniemożliwiłoby dostęp kolejowy do Portu Gdańsk, zaś w przypadku mostu nad Motławą – do Rafinerii Gdańskiej.
Drugie połączenie kolejowe kluczowe dla bezpieczeństwa
W nieco lepszej sytuacji przedstawia się transport drogowy – na Wyspę Portową można dostać się od strony południowej przez most oraz od strony zachodniej przez tunel pod Martwą Wisłą. Coraz bardziej wyraźne zagrożenie daleko idącą eskalacją działań hybrydowych ze strony Federacji Rosyjskiej wobec państw członkowskich Unii Europejskich oraz niezerowe ryzyko wybuchu w przyszłości konwencjonalnej wojny wskazują na pilną potrzebę podjęcia działań mających na celu zmianę tego stanu rzeczy.
Wydaje się, że decydenci mają tego świadomość. – Niezwykle ważne jest to, abyśmy mieli możliwość budowy drugiego mostu kolejowego, który połączy głębokowodną część Portu Gdańsk z lądem, bo trzeba pamiętać, że ta część portu znajduje się na wyspie i prowadzi do niej tylko jeden most – powiedziała Dorota Pyć, która od marca stoi na czele Zarządu Morskiego Portu Gdańsk, podczas tegorocznej edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Zdaniem Doroty Pyć taka inwestycja służyłaby zarówno bezpieczeństwu Polski, jak i obsłudze wzmożonych przewozów w kierunku południowo-wschodnich w przypadku podjęcia odbudowy powojennej Ukrainy.
Transeuropejskie sieci transportowe a mobilność wojskowa
Prezes Pyć zauważyła, że do niedawna największą uwagę w inwestycjach infrastrukturalnych w Unii Europejskiej wzbudzała ochrona klimatu, jednak agresja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę doprowadziła do pewnego przewartościowania w tym zakresie. Wszystko wskazuje na to, że dużo większy wpływ na kształt inwestycji w transport w Europie Środkowo-Wschodniej będą miały uwarunkowania geopolityczne, w tym związane z bezpieczeństwem militarnym.
Na potrzebę uwzględnienia potrzeb mobilności wojskowej w konstruowaniu europejskiej sieci transportowej zwrócił również uwagę wiceminister transportu i komunikacji Litwy, Julius Skačkauskas. Wskazał, że dla jego kraju już od 2014 roku oczywista była potrzeba budowy europejskich korytarzy transportowych przeznaczonych do przerzutu wojsk w sytuacji wojny. – Unia Europejska zrozumiała to w lutym 2022 roku – zauważył Julius Skačkauskas.