Zarząd Morskiego Portu Gdynia (ZMPG) realizuje plan Port Gdynia 2030. Opiera się on na trzech głównych filarach rozwoju. Podstawowymi założeniami są: budowa portu zewnętrznego, budowa doliny logistycznej oraz poprawa dostępności lądowej do portu.
Port Zewnętrzny
Port Gdynia wykorzystał już większość dostępnego miejsca i potrzebuje nowych terenów inwestycyjnych.
Rozwiązaniem tego problemu ma być budowa sztucznego nabrzeża, na którym powstać miałby głębokowodny terminal kontenerowy, który będzie w stanie obsługiwać największe statki na świecie.
Jak podaje ZMPG – projekt otrzymał „zielone światło” od polskiego rządu. Inwestycja ma być prowadzona w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Oznacza to jednak, że jego realizacja zależy również od tego czy pojawią się inwestorzy. Obecnie trwają rozmowy z potencjalnymi partnerami. Możliwe, że w przedsięwzięcie zaangażują się terminale, które obecnie działają w Gdyni czyli BCT i GCT.
Dolina Logistyczna
Drugim flagowym projektem portu jest budowa centrum logistycznego w gminie Kossakowo. Inwestycja ma zwiększyć możliwości przeładunkowe portu i pozwolić na przyśpieszenie obrotu ładunków.
Dostęp od strony lądu
Najważniejszym projektem w zakresie dostępności Portu Gdynia od strony lądowej jest budowa
Drogi Czerwonej. Trasa ma mieć długość około 7 km. Projekt jej budowy podzielony jest na dwa etapy. Pierwszy obejmuje ok. 3,5-kilometrowy odcinek od węzła Gdynia Północ (w rejonie ul. Puckiej) do Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego. Drugi natomiast ma być przedłużeniem tego odcinka o kolejne 3,5 km do ronda Karlskrona, gdzie powstaje nowy terminal promowy. Szacunkowe koszty budowy Drogi Czerwonej to obecnie około 700-800 mln zł.
Drugą sprawą w kwestii dostępności lądowej Portu Gdynia jest kolej. Tu liczy się zaangażowanie zarówno ze strony portu jak i rządu. – Realizowany jest program poprawy kolejowej dostępności Portu Gdynia. Ważną informacją w związku z tym jest to, że rozbudowa zostanie linia kolejowa nr 201 i 203 w kierunku Bydgoszczy – zaznaczył wiceminister infrastruktury Kazimierz Smoliński.