Łukasz Malinowski
"Powodem odstąpienia od umowy było niepodjęcie przez spółkę odpowiednich działań naprawczych, wbrew wezwaniom Konsorcjum przedstawionych Hydrobudowie w pismach datowanych na 3 oraz 7 sierpnia 2012 roku. Konsorcjum wezwało spółkę do natychmiastowego zaprzestania wszelkich działań, z wyjątkiem zabezpieczania rozpoczętych już prac." - spółka tłumaczy przyczyny decyzji konsorcjum.
"Inwestor – Polskie LNG S.A. na bieżąco analizował wpływ upadłości układowej Hydrobudowy Polska na realizację inwestycji, a także wzywał Konsorcjum do aktywnego zaangażowania się w rozwiązanie zaistniałej sytuacji. Polskie LNG z zadowoleniem przyjmuje fakt, że Konsorcjum podjęło aktywne działania mające na celu wyłączenie spółki Hydrobudowa z grona podwykonawców wykonujących prace przy budowie terminalu LNG w Świnoujściu. Postępowanie Konsorcjum jest zgodne ze stanowiskiem inwestora, wyrażanym zarówno publicznie, jak i w korespondencji do Konsorcjum. Zgodnie z oczekiwaniami spółki Polskie LNG, Konsorcjum podjęło działania mające na celu wygaszenie prac zleconych spółce Hydrobudowa, będącej obecnie w stanie w upadłości układowej, m.in. poprzez zaangażowanie innych podwykonawców oraz zatrudnienie pracowników spółki bezpośrednio przez Konsorcjum. Należy również podkreślić, że prace wykonywane przez Spółkę Hydrobudowa nie były pracami o znaczeniu strategicznym dla realizowanej inwestycji i dotyczyły m.in. dwóch budynków wchodzących w skład infrastruktury towarzyszącej." - pisze Polskie LNG.
Wykonawcą terminalu LNG w Świnoujściu jest konsorcjum składające się z 6 spółek: dwóch spółek prawa polskiego (PBG S.A. oraz PBG Export sp. z o.o.), dwóch prawa włoskiego oraz po jednej spółce prawa francuskiego, włoskiego i kanadyjskiego. Liderem konsorcjum jest włoska spółka Saipem S.p.A.
"Zakończenie współpracy z jednym z podwykonawców budowy terminalu LNG nie wpłynie na terminową realizację. Zgodnie z odpowiednimi zapisami umowy zawartej między Inwestorem tj. spółką Polskie LNG, a Generalnym Realizatorem Inwestycji (Konsorcjum na czele ze spółką Saipem), w przypadku kłopotów finansowych lub upadłości jednego z podmiotów - wszyscy pozostali konsorcjanci są solidarnie odpowiedzialni wobec Inwestora za realizację jego prac. W efekcie Polskie LNG S.A. ma zagwarantowaną ciągłość prac wykonywanych przez Konsorcjum oraz jego podwykonawców, dzięki czemu realizacja budowy terminalu LNG w Świnoujściu nie jest zagrożona."