W nawiązaniu do informacji w sprawie wniosku o upadłość Polimexu-Mostostal złożonego przez Eurometal spółka poinformowała, że Polimex-Mostostal współpracował z firmą Eurometal, która w 2010 roku wykonywała palowanie pod budowany przez Polimex-Mostostal wiadukt na jednej z tras kolejowych.
Polimex-Mostostal twierdzi, że odstąpił od współpracy z firmą Eurometal, ze względu na niewywiązywanie się przez tę firmę ze zobowiązań kontraktowych w zakresie terminów i jakości robót, w związku z czym poniósł dodatkowe koszty oraz naliczył kary umowne.
Jednocześnie spółka zapewnia, że w latach 2011 i 2012 Polimex-Mostostal podejmował próby ugodowego rozstrzygnięcia sporu, co nie odniosło skutku, ponieważ przedstawiciele Eurometal nie zaakceptowali żadnej z przedstawionych propozycji.
Z informacji uzyskanych przez Polimex-Mostostal w sądzie wynika, że sprawie zgłoszonej przez Eurometal nie został nadany bieg z uwagi na fakt, że złożony wniosek zawiera istotne braki formalne (m.in. nie dołączono koniecznych załączników, a także nie uiszczono opłaty sądowej).
Jak wczoraj informowała „Gazeta Wyborcza”, spółka Eurometal w swoim wniosku podała, że Polimex nie zapłacił jej 204 tys. zł przedpłaty oraz potrącił 146 tys. zł należności. Co więcej, zalega z zapłatą 582 tys. zł.
We wrześniu spółka otrzymała w Sądzie Okręgowym w Szczecinie zabezpieczenie swojego roszczenia w postaci zajęcia z rachunku bankowego Polimeksu oraz sprzęty komputerowego i wyposażenia z jego siedziby.
27 września wierzyciel złożył również wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej dłużnika oraz dał mu do piątki czas na spłatę zaległych pieniędzy.