Łukasz Malinowski
Jak podaje PAP pogrążone w długach węgierskie linie lotnicze Malev poinformowały w piątek o wstrzymaniu wszelkich operacji, aby "zminimalizować straty". Personel węgierskich linii pomaga znajdować alternatywne połączenia pasażerom z wykupionymi biletami. Przewidziano też odszkodowania dla pasażerów, którzy mają ważne bilety powrotne w okresie do 29 lutego.
- Pasażer musi kupić nowy bilet na połączenie wykonywane przez LOT. Nie akceptujemy biletów Maleva. W przypadkach uzasadnionych ekonomicznie będziemy rozważać podstawienie większego samolotu, zwiększenie częstotliwości rejsów" - przekazał LOT. Polski przewoźnik wykonuje z Warszawy do Budapesztu trzy rejsy dziennie w ciągu tygodnia i po jednym rejsie w soboty i niedziele.
Węgierskie linie lotnicze Malev bankrutują po tym, jak Komisja Europejska nakazała im zwrot 350 mln dolarów, które otrzymały z budżetu państwa w latach 2007 - 2010. Komisja Europejska uznała, że różne rodzaje wsparcia jakie Malev otrzymywał w procesie prywatyzacji i a następnie w renacjonalizacji są sprzeczne z prawem unijnym.
Malév Węgierskie Linie Lotnicze posiada własne biura sprzedaży i agencyjne w 33 krajach. W 2010 roku obsłużył ponad 3 mln pasażerów. Przez cały okres letni węgierski narodowy przewoźnik obsługuje regularne loty do 52 miast w 32 krajach (83 miast w 37 krajach, jeśli uwzględnimy loty code-share). Flaota Malevu to 18 maszyn Boeing 737. W czwartym kwartale 2011 r. przychody Malevu wzrosły o 30,7 mln dolarów w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku.