sg
Prezes w rozmowie wymienia trudności, jakie władze portu napotykają ostatnio: - Niestety listopad nie był najlepszy. Nastąpił ogólny spadek ruchu pasażerskiego w Europie na który nałożyło się na zamknięcie lotniska w Warszawie 1-2 listopada. Do tego jeszcze przyłożyła się bardzo droga ropa naftowa i silne osłabienie złotego wobec dolara. I uzupełnia: - W efekcie dla nas cena ropy jest dzisiaj najwyższa w historii. Niestety więc założenia budżetowe najprawdopodobniej nie zostaną zrealizowane, chociaż wynik będzie lepszy od ubiegłorocznego.
Władze portu maja strategię na powyższe kryzysowe sytuacje: - Skuteczna realizacja naszej strategii dała za pierwszych 10 miesięcy ponad 200 mln zł oszczędności. I jestem przekonany, że jeśli będziemy konsekwentni, pozwoli to naszej firmie w najbliższej przyszłości wyjść na plus. Nie zmieniliśmy naszych założeń — w przyszłym roku z działalności podstawowej, czyli latania będziemy mieli kilkadziesiąt milionów złotych zysku – poinformował prezes gazetę.