Do tunelu łączącego Łódź Widzew z budowaną podziemną stacją Łódź Fabryczna wjechał wczoraj pierwszy pociąg. Odcinek nie jest jeszcze zelektryfikowany, więc pojedynczy wagon wciągnęła lokomotywa spalinowa. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami pod koniec roku na samą Fabryczną mają zacząć docierać pierwsze pociągi techniczne.
Wczoraj o tunelu prowadzącego do podziemnej stacji Łódź Fabryczna wjechał pierwszy pociąg. Krótki, jednowagonowy skład prowadzony przez spalinowóz SM42-996 wjechał na najniższy poziom budowanej stacji – 16 metrów pod powierzchnią ziemi – i zatrzymał się na wysokości około 500 metrów przed powstającą halą peronową. Następnie wagon został zepchnięty na Widzew.
Przejazd odbywał się z minimalną prędkością ok. 10 km/h, więc pokonanie krótkiego odcinka z Łodzi Widzewa zajęło około 25 minut. – Tym przejazdem osiągamy kolejny kamień milowy w budowie tej podziemnej stacji. Po raz pierwszy dojechał tu pociąg, a budowa samej hali jest już na bardzo zaawansowanym etapie – mówił Marcin Mochocki, członek zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych i dyrektor ds. realizacji inwestycji.
W przyszłym roku przetarg na tunel do Kaliskiej– Już za około rok cały obiekt będzie oddany do dyspozycji podróżnych – zapewniał. – To epokowe osiągnięcie dla całej aglomeracji łódzkiej – ocenił. Przedstawiciel zarządcy infrastruktury wskazywał też, że otwarcie podziemnego dworca będzie początkowym etapem zmiany układu linii kolejowych w rejonie Łodzi. – W pierwszej połowie 2016 roku PLK ruszy z przetargiem na budowę tunelu średnicowego przez miasto – zapowiadał.
Ciąg dalszy artykuły przeczytasz na portalu "Transport-Publiczny.pl"