Do portu morskiego w Gdańsku dotarły pierwsze wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe K239 Chunmoo produkcji południowokoreańskiej, osadzone na polskich podwoziach Jelcz. To kolejna dostawa sprzętu wojskowego do Polski drogą morską. Tym samym przestrzeń morska staje się coraz istotniejsza nie tylko dla strategicznych interesów ekonomicznych państwa, ale również bezpieczeństwa narodowego.
Polska zamówiła 218 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo produkcji Hanwha Aerospace w ubiegłym roku w ramach pierwszego kontraktu wykonawczego do umowy ramowej, która zakłada dostawę nawet 288 sztuk. Umożliwią one precyzyjne rażenie celów na dużych odległościach. Będą wyposażone dwa typy pocisków rakietowych – mniejszego kalibru o zasięgu 80 kilometrów oraz większego kalibru o zasięgu 290 kilometrów. Pozyskanie tego rodzaju uzbrojenia prawdopodobnie podyktowane jest wnioskami z rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Dostawy Chunmoo w ramach pierwszego kontraktu wykonawczego mają mieć miejsce do 2027 roku. Pozostałych 70 wyrzutni rakietowych być może powstanie w Polsce, jednak do czasu uruchomienia produkcji w kraju realizowane będą dostawy z Korei Południowej. Co warto odnotować, drogą morską. Nie ma bowiem innych dostępnych opcji, trudno bowiem wyobrazić sobie dostawy sprzętu wojskowego do Polski przez terytorium Federacji Rosyjskiej, a transport morski jest najbardziej efektywny.
Na pokładzie statku AAL Dalian do Polski, który wypłynął z Masan 20 czerwca, przybyła na razie tylko jedna wyrzutnia rakietowa, jednak do końca roku przewidywane jest dostarczenie kolejnych 17 sztuk, co umożliwi pełne ukompletowanie pierwszego dywizjonu artylerii rakietowej systemu Homar-K w 18. Dywizji Zmechanizowanej. Chunmoo zostaną wcześniej zintegrowane już w Polsce z systemem kierowania ogniem Topaz, opracowanym przez WB Electronics.
To kolejna dostawa sprzętu wojskowego do Polski drogą morską po szeregu innych, zarówno z Korei Południowej, jak i Stanów Zjednoczonych. Jak informowaliśmy już wcześniej na łamach “Rynku Infrastruktury”, do polskich portów morskich trafiły czołgi podstawowe
M1A1 Abrams i K2, jak również armatohaubice samobieżne K9A1. Tym samym
przestrzeń morska staje się strategicznie istotna dla Polski nie tylko w kontekście globalnej wymiany handlowej i bezpieczeństwa energetycznego, ale również zapewnienia efektywnych łańcuchów dostaw sprzętu wojskowego, zarówno w czasie pokoju, jak i wojny.