Mariusz W.
– Uzdrowienie sytuacji w PPL było jednym z moich priorytetów. Te zmiany były konieczne, aby usprawnić zarządzanie przedsiębiorstwem. Co ważne dokonują się one w pełnym porozumieniu nowego kierownictwa z załogą. Jest to też potwierdzenie, że podjęte przez mnie decyzje przynoszą wymierne efekty. Kolejny krok to komercjalizacja przedsiębiorstwa, która nie tylko zwiększy możliwości inwestycyjne przyszłej spółki, ale również pozwoli na jej skuteczne funkcjonowanie na zasadach wolnorynkowych – powiedziała wicepremier, minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska.
Jasne i przejrzyste zasady pracy i wynagradzania
Zapisy nowego układu zbiorowego wejdą w życie 1 października 2014 r. Jego podpisanie nastąpiło 12 września 2014 r. w siedzibie Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Zastąpił on dokument wypowiedziany przez pracodawcę w marcu bieżącego roku. Michał Kaczmarzyk, naczelny dyrektor PPL za sukces uważa znaczne skrócenie dokumentu – z 300 do 40 stron.
– Udało się stworzyć nowoczesny dokument, który z jednej strony uprościł procedury i organizację pracy w przedsiębiorstwie, odblokowując procesy decyzyjne poprzez odstąpienie od konieczności licznych uzgodnień i konsultacji ze stroną społeczną, z drugiej strony daje pracownikom PPL jasne i przejrzyste zasady pracy i wynagradzania. Dokument ten pozwala firmie na dynamiczny rozwój i wprowadzanie nowoczesnych metod zarządzania – wyjaśnił Kaczmarzyk.
Pracownicy bez przywilejów?
Poprzedni układ zbiorowy został rozwiązany w marcu tego roku. Michał Kaczmarczyk, nowy prezes przedsiębiorstwa zapowiedział zniesienie prawa do odprawy w wysokości 3-letniej pensji do 10 latach pracy oraz liczne zwolnienia. Jego działanie wywołało sprzeciw działających w przedsiębiorstwie związków zawodowych. Od piątego maja, na drodze porozumienia, wprowadzono program dobrowolnych odejść dla pracowników. W ramach tego programu firmę opuściło blisko 500 osób. Do końca tego roku pracę ma porzucić kolejne 300 osób.
Koszt dobrowolnych odejść w PPL ma przekroczyć w sumie 250 mln zł. Ale dzięki zmniejszeniu zatrudnienia przedsiębiorstwo obniży koszty swojej działalności o około 100 mln zł rocznie.
Nowe inwestycje na Lotnisku Chopina
PPL opracowało także plan generalny Lotniska Chopina w Warszawie na następne 25 lat. Dokument trafi wkrótce do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Przedstawiciele portu zapewniają, że przy nakładach na poziomie 250 mln zł uda się zwiększyć przepustowość portu do 22 mln pasażerów.
Przedsiębiorstwo państwowe „Porty Lotnicze” jest największym w Polsce operatorem lotnisk. Bezpośrednio zarządza Lotniskiem Chopina w Warszawie oraz portem lotniczym Zielona Góra-Babimost. Posiada również udziały w 10 spółkach zarządzających lotniskami w: Krakowie, Szczecinie, Poznaniu, Gdańsku, Modlinie, Wrocławiu, Katowicach, Szczytnie, Bydgoszczy i Rzeszowie. Jest to jednocześnie jedno z ostatnich państwowych przedsiębiorstw w Polsce. Obecnie przedsiębiorstwo zatrudnia ponad 1700 osób. Do końca roku liczba ta ma zmniejszyć się do 1300.