Największe kontenerowce wpłyną do Świnoujścia na przełomie 2028 i 2029 roku

Przedstawiciel resortu zapewnił, że inwestycja jest realizowana zgodnie z harmonogramem. Przypomniał, że w kwietniu wojewoda wydal decyzję lokalizacyjną dla tej inwestycji, a w maju została zawarta umowa z wykonawcą studium wykonalności oraz raportu działa oddziaływania na środowiska dla toru podejściowego do portu w Świnoujściu. Wartość tej umowy wynosi ok. 10 mln zł.

Pod koniec sierpnia została zawarta umowa na wykonanie badania ferromagnetycznego, czyli badanie dna morza pod budowę falochronu, a na początku września zlecone zostały podobne prace dotyczące basenu portowego, czyli miejsca, które będzie częścią nowego terminala kontenerowego.

Jednocześnie na bieżąco uzupełniane są materiały dotyczące decyzji środowiskowej. - One jeszcze we wrześniu zostaną, po przeprowadzeniu szczegółowych analiz, przekazane generalnemu dyrektorowi ochrony środowiska – mówił Arkadiusz Marchewka.

- Wszystkie działania, które do tej pory zostały podjęte, są ewidentnym przyspieszeniem prac nad realizacją tego kluczowego przedsięwzięcia dla polskiej gospodarki morskiej. Spodziewamy się zgodnie z harmonogramem zrealizować to przedsięwzięcie do końca w 2028 roku – powiedział. Jak mówił, pozwoli to, by na przełomie lat 2028 i 2029 na Pomorze Zachodnie mogły przypływać największe kontenerowce na świecie, tak jak ma to miejsce w przypadku Gdańska.

To inwestycja warta w sumie kilkanaście miliardów złotych, które rozkładają się pomiędzy różne podmioty odpowiedzialne za poszczególne jego części. Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście odpowiada za realizację części lądowej, w tym budowę dróg dojazdowych do terminala. - Szacujemy na tym etapie, że po stronie zarządu portu wszystkie koszty dotyczące spraw związanych z budową terminalu wyniosą około miliarda dwustu milionów złotych – powiedział przedstawiciel resortu infrastruktury.

- Realizacja 70-kilometrowego toru podejściowego do Świnoujścia [odpowiada za nią Urząd Morski w Szczecinie – dop. red.] jest zapisana w wieloletnim programie, na który do roku 2028 jest zapisane prawie 10 miliardów złotych, natomiast koszty, które konsorcjum [odpowiedzialne za zalądowienie, tj. przygotowanie pirsu – dop. red.] poniesie w związku z realizacją tej inwestycji szacowane są wstępnie na około 2,5 miliarda złotych – wyliczał wiceminister. Jak dodał, z punktu widzenia wartości, to przedsięwzięcie jest jednym z najdroższych. – Ale jestem przekonany, że realizacji tej inwestycji przyniesie wymierne efekty dla rozwoju nie tylko gospodarki morskiej Pomorza Zachodniego, ale całej polskiej gospodarki morskiej i generalnie naszej gospodarki – mówił Arkadiusz Marchewka wyrażając przekonanie, że dzięki niej najbardziej wysunięty na zachód port będzie obsługiwał rejsy oceaniczne, a tym samym umożliwi transport towarów do Polski i Europy Środkowo Wschodniej.

W ramach inwestycji w Świnoujściu powstać ma głębokowodny terminal z nabrzeżem przeładunkowym o długości ok. 1 300 metrów i głębokości 17 m, co umożliwi jednoczesną obsługę dwóch statków oceanicznych o długości 400 m i jednego statku dowozowego o długości ok. 200 m. Docelowa zdolność przeładunkowa terminalu szacowana jest na 2 mln TEU rocznie.