LOT wystąpił do Ministra Skarbu z wnioskiem o przyznanie pomocy, 400 mln zł w pierwszej transzy. - Aktualna, bardzo trudna sytuacja na rynku przewoźników lotniczych w całej Europie wymaga podjęcia szybkich działań w stosunku do spółki – informuje rzeczniczka MSP.
„Gazeta Wyborcza” pisze, że przewoźnik pieniądze dostanie, jeśli ostro zetnie koszty i zwolni setki pracowników. Co ciekawe, jeszcze we wrześniu prezes LOT-u Marcin Piróg twierdził, że kondycja finansowa spółki jest dobra i nie ma żadnego zagrożenia upadkiem.
PLL LOT miał zostać sprzedany w prywatne ręce. Interesowały się nim Turkish Airlines, jednak nie udało się sfinalizować transakcji. We wrześniu MSP zawiesiło proces prywatyzacyjny. MSP stara się przekonać do inwestycji w LOT Chińczyków. Rafał Baniak, wiceminister rozmawiał już na ten temat z przedstawicielami Air China.
PLL LOT za cały 2011 rok odnotował 145,5 mln zł straty. W tym roku przewoźnik planował osiągnąć zysk w wysokości 52,5 mln zł. Strata polskiego przewoźnika byłaby znacznie większa, gdyby nie sprzedaż spółek, należących do PLL LOT. Wtedy strata sięgnęłaby blisko 400 mln zł.
Linie lotnicze są w trakcie restrukturyzacji organizacyjnej. Procesy te miał nadzorować nowy przewodniczący rady nadzorczej PLL LOT Wojciech Balczun, który wcześniej przeprowadził udaną restrukturyzację w PKP Cargo.
Przewoźnik jest także w trakcie wymiany swojej floty. Pomiędzy listopadem 2012 roku a marcem 2013 roku LOT włączy do floty 8 nowoczesnych Boeingów Dreamliner.