Arek Kowalczyk
Na początku lat 70-tych dr Moore dołączył do komitetu antynuklearnego, który wraz z innymi aktywistami przekształcił w Greenpeace. W latach 1980-1986 był dyrektorem w Greenpeace International. Odszedł z organizacji, ponieważ, jak sam mówi, jego koledzy zrezygnowali z nauki na rzecz „popekologii”, którą rozumie, jako politykę opierającą się na rozwiązaniach modnych i popularnych, a nie logice i wiedzy.
- Trzeba przyjmować nowe informacje. Dziś wiadomo, że w odniesieniu do energii jądrowej nasz lęk był całkiem irracjonalny. Utożsamialiśmy ją z bombą atomową. Powinniśmy głośno mówić o tym, że promieniowanie nie szkodzi ludziom – przyznaje w rozmowie z ”poznajatom.pl”.
Patrick Moore, z wykształcenia ekolog i ekspert ds. energetyki, wyjaśnia, dlaczego energia jądrowa jest ekologicznym i bezemisyjnym źródłem energii i powinna znaleźć się w mixie energetycznym każdego kraju. Sam o sobie mówi, że jest po prostu wrażliwym ekologiem.
Zdaniem współzałożyciela Greenpeace energetyka jądrowa to jedyna stabilna alternatywa dla paliw kopanych, powodujących skażenie środowiska. Pozytywnie wpływa też na dobrobyt społeczności lokalnej i przyrody - Im bliżej znajdujesz się elektrowni jądrowej, tym lepsze są drogi i szkoły. To również bardzo ważny aspekt inwestycji w atom – stwierdza Moore, po czym dodaje, że elektrownie jądrowe dają całym społecznościom bezpieczne i stabilne zatrudnienie dzięki wysokim standardom jej obsługi.