Przedstawiciele Portu Lotniczego Warszawa/Modlin wydali oświadczenie, w którym przyznają, że decyzja o zamknięciu części uszkodzonego pasa startowego została podjęta w trybie natychmiastowym ze względu na bezpieczeństwo pasażerów. „Nasze działanie związane jest z procesem złuszczania się nawierzchni betonowej drogi startowej” – czytamy w oświadczeniu.
„Na podstawie decyzji o pozwoleniu na użytkowanie wydanym przez Mazowiecki Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego i Urzędu Lotnictwa Cywilnego wprowadziliśmy procedury eksploatacji. Polegały one na uruchomieniu dodatkowego, ciągłego monitoringu stanu nawierzchni. Ponadto, jak każde inne lotnisko w Polsce, podlegamy regularnym kontrolom właściwych instytucji” – tłumaczą dalej przedstawiciele lotniska.
Ostatnie kontrole zbiegły się z niekorzystnymi warunkami pogodowymi polegającymi na znacznych wahaniach temperatury dobowej przy powierzchni drogi startowej. Jak czytamy w komunikacie nadesłanym do redakcji „niezależnie od przeprowadzonych kontroli, dzięki intensywnemu monitoringowi i procesowi usuwania złuszczeń – pas startowy wciąż był bezpieczny. Jeszcze w dniu wczorajszym (22.12), podczas porannego audytu Urzędu Lotnictwa Cywilnego nie zostały wykazane usterki uniemożliwiające bezpieczne funkcjonowanie portu. Wspomniane zmiany temperatur wykazały jednak przy następnej kontroli przeprowadzonej w drugiej połowie tego samego dnia kolejne usterki, które stanowiły przesłankę dla Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego na podstawie, której wydał on swoją decyzję”.
Władze lotniska poinformowały także, że podjęto już zdecydowane kroki mające na celu przywrócenie normalnego funkcjonowania lotniska. „Jednocześnie liczymy, że również Generalny Wykonawca dołoży wszelkich starań, aby problemy niedogodności dla naszych Klientów skończyły się najszybciej jak to będzie możliwe” – czytamy w komunikacie.