Mariusz W.
Właściciele zgodzili się, aby port był przeznaczony dla linii niskokosztowych i czarterowych. Ponadto lotnisko może przyjmować samoloty z małym cargo oraz pocztowe. Podczas spotkania omówiono również kwestię pozyskania inwestora dla lotniska w Modlinie. Kolejne spotkanie zaplanowano na luty 2014 roku. Do tego czasu zarząd będzie musiał przygotować masterplan do 2034 roku, plan finansowy na lata 2014-2018 oraz plan inwestycyjny.
W poniedziałek, po ponad 9 miesiącach przerwy, na płycie lotniska wylądował pierwszy samolot linii Ryanair. Drugi z przewoźników, który w ubiegłym roku operował z lotniska w Modlinie, zostaje na Okęciu.
Przypominamy, iż lotnisko w Modlinie zostało zamknięte 22 grudnia 2012 roku, tuż przed ubiegłorocznymi świętami Bożego Narodzenia. Głównym powodem zamknięcia portu były widoczne pęknięcia i wykruszenia fragmentów drogi startowej.
Lotnisko udało się uruchomić ponownie na początku lipca, jednak linie lotnicze nie zdecydowały się na natychmiastowy powrót do portu. Kilka tygodni po otwarciu portu Wizz Air zapowiedział zbazowanie kolejnego, czwartego samolotu na Lotnisku Chopina co jest jednoznaczne z tym, że linia nie wróci do Modlina przynajmniej przez najbliższy rok. Swój powrót do podwarszawskiego portu zadeklarował Ryanair. Jest to jedyna regularna linia operująca z lotniska. Mimo obaw, iż irlandzki przewoźnik podyktuje bardzo trudne warunki władzom portu te pozostają przy stanowisku, że żadnych dopłat do linii nie będzie, mimo iż przewoźnik otrzymał od nich atrakcyjną ofertę. Jest ona jednak tak skonstruowana, że i port będzie mógł na przewozach zarobić. Szczegóły umowy między stronami nie są jednak znane. Umowa podpisana między podwarszawskim lotniskiem w Modlinie a linią lotniczą Ryanair opiewa na dziesięć lat.
Jednocześnie władze podwarszawskiego lotniska w Modlinie zakładają, że port będzie w stanie na siebie zarabiać już w 2015 roku.