Jak informują przedstawiciele lotniska w komunikacie nadesłanym do redakcji, zarząd Portu Lotniczego Warszawa/Modlin wystąpił do ITWL z prośbą o opinię na temat otrzymanych propozycji. We wtorek 12 lutego odbędzie się spotkanie z firmą ERBUD S.A. i ekspertami ITWL – najbardziej uznanej jednostki badawczej w lotnictwie, na której opiniach Zarząd PLM opiera się od samego początku współpracy, tj. od października 2011 r.
Tymczasem dyrektor Instytutu Wojsk Lotniczych, prof. Ryszard Szczepanik, podczas ostatniego posiedzenia Podkomisji stałej do spraw transportu lotniczego i gospodarki morskiej stwierdził, że pas startowy jest w tak złym stanie technicznym, że trzeba go będzie wyburzyć i wylać na nowo. Szczepanik ocenił, że nawet niewielkie kawałki kruszywa leżące na pasie startowym mogą doprowadzić do katastrofy. Jego zdaniem problemem jest fakt, że dopuszczono do wylania złego betonu.
Inne stanowisko przedstawia wykonawca pasa startowego, firma Erbud, która w oparciu o wstępną analizę procesu realizacji inwestycji (w tym jej zgodności z recepturą i normami polskimi), wykluczyła błędy wykonawcze. Według przedstawicieli Erbudu, na podstawie dokumentacji i próbek można stwierdzić, że użyte materiały spełniają normy określone i wymagane prawem w Polsce. Występowanie margla (będącego przyczyną powstałych odprysków) w mieszance zastosowanej na pasie jest zgodne z polskimi normami.
„W trakcie realizacji inwestycji wszystkie rozwiązania projektowe, receptury materiałowe, inwentaryzacje geodezyjne były nadzorowane i kontrolowane przez służby generalnego wykonawcy i Inwestora, a prace były wykonywane pod bezpośrednim nadzorem inspektorów nadzoru inwestorskiego” – bronią się przedstawiciele firmy.