Mariusz W.
Bezpośrednie kursy pociągów pod sam terminal byłyby bardzo wygodnym rozwiązaniem dla pasażerów. Jeszcze kilka lat temu samorząd Mazowsza, jako jeden z trzech największych udziałowców portu obiecywał, że łącznik będzie gotowy w 2012 roku. Inwestycji nie udało się zrealizować m.in. dlatego, że województwo nie dostało zgody, by tory można było budować na podstawie specustawy na Euro 2012. Nieoczekiwanie wiosną tego roku marszałek Adam Struzik ogłosił, że rezygnuje z inwestycji. Przy okazji województwo straciło blisko 100 mln zł unijnej dotacji na ten cel. Inwestycja miała zostać przekazana spółce PKP Polskie Linie Kolejowe.
Tymczasem Mazowsze ponownie wraca do pomysłu uruchomienia linii na lotnisko w Modlinie. Tym razem inwestycja ma zostać zrealizowana z budżetu na lata 2014 – 2020. Wstępnie zapisano na tę inwestycję 160 mln zł.
Od 2011 roku województwo zabiega, by rząd wpisał łącznik do Modlina na listę linii kolejowych o znaczeniu państwowym, co przyspieszyłoby inwestycję. Do tej pory nie udało się jednak umieścić jej w tym wykazie. Sprawy nie ułatwiają również spory z kolejarzami. Jesienią Mazowsze umówiło się ze spółką PKP PLK, że każda ze stron w połowie sfinansuje tzw. studium wykonalności. W czerwcu kolejarze odpowiedzieli, że nie dołożą się do opracowania.