ju
„Mimo bardzo pogodnego poranka, przed chwilą nad lotnisko nadciągnęła mgła, która w najbliższym czasie może utrudniać operacje lotnicze. W tej chwili samoloty z Dublina i Bolonii krążą nad lotniskiem. Widzialność na drodze startowej wynosi 200 m, podstawa chmur jest na poziomie 30 m - w tej chwili są to warunki poniżej minimów kwalifikujących się do kat. I systemu ILS.” - informują przedstawiciele lotniska na oficjalnym profilu na Facebooku.
Wczoraj z powodu porannej mgły dwa samoloty Ryanaira zamiast w Modlinie, wylądowały na warszawskim Lotnisku Chopina.
Lądowanie w trudnych warunkach pogodowych takich jak gęsta mgła jest dużo łatwiejsze, kiedy na lotnisku zainstalowany jest system ILS – Instrument Landing System, czyli radiowy system nawigacyjny, który wspomaga lądowanie przy ograniczonej widoczności czy niskiego zachmurzenia. System posiada trzy kategorie, większość polskich lotnisk posiada ILS I kategorii, II – znajduje się jedynie na Lotnisku Chopina, które zapowiada, że w przeciągu najbliższych dwóch lat dorobi się ILS-u najwyższej, trzeciej kategorii. Dwa polskie lotniska nie posiadają systemu nawigacyjnego – to Babimost oraz otwarty niedawno port w Lublinie. Modlin uruchomił system ILS najniższej, I kategorii w połowie września. Obecnie trwają przygotowania do uruchomienia wyższej, drugiej kategorii, który ma zacząć tu działać w przyszłym roku. To istotna inwestycja dla portu, który ze względu na położenie u zbiegu dwóch wielkich rzek: Wisły i Narwi, borykał się w ubiegłym roku z poważnymi problemami z powodu licznych zamgleń.
System pierwszej kategorii umożliwia podejście do lądowania z wysokością decyzji nie niższą niż 61 m i widzialnością nie mniejszą niż 800 m.